Aby ograniczyć obecność lisów w mieście, władze miasta podejmują szereg działań. Jednym z nich jest montaż fotopułapek w miejscach, gdzie często tworzone są dzikie wysypiska śmieci. Dzięki temu będzie można zidentyfikować osoby nielegalnie wyrzucające odpady i ograniczyć w ten sposób dostępność pożywienia dla dzikich zwierząt.
Pisaliśmy o tym tutaj:
Mieszkańcy są też proszeni o odpowiedzialność. Należy pamiętać, że wyrzucanie resztek jedzenia przez okna lub balkony nie tylko przyciąga lisy, ale także szczury.
- Ze względu na liczne zgłoszenia, które otrzymujemy od mieszkańców, iż na terenie naszego miasta pojawiają się dzikie zwierzęta, a konkretnie lisy - apelujemy o to, by przede wszystkim ograniczyć gromadzenie odpadów organicznych w miejscach, do których takie zwierzęta mogłyby się dostać. Chodzi tu przede wszystkim o to, aby zadbać o szczelność pojemników na odpady. Nie ma co ukrywać, że zwierzęta te, właśnie w taki sposób docierają do łatwego pożywienia - mówi Damian Zieliński z Kancelarii Prezydenta.
Nie zapominajmy, że lisy mogą być nosicielami wielu chorób, m.in. wścieklizny. Dlatego nie należy się do nich zbliżać. Do bliskiego spotkania z lisem doszło ostatnio przy ul. Połanieckiej.
- Wychodziłem do pracy na nocną zmianę, ok. godz. 22.00. Szedłem na parking, kiedy tuż przed blokiem z krzaków wyskoczył lis i zaczął na mnie syczeć. Miał taką posturę, jakby chciał mnie zaatakować - powiedział nam pan Tomasz.
Naszemu czytelnikowi udało się bezpiecznie oddalić od zwierzęcia, jednak martwi się, co by było, gdyby na drodze lisa stanęło dziecko lub osoba starsza...?
- Bezwzględnie należy pamiętać o podstawowych zasadach przy kontaktach ze zwierzętami wolno żyjącymi: nie zbliżać się, nie głaskać, a szczególnie uważać na zwierzęta nienaturalnie ufne i niepłochliwe. Inspekcja weterynaryjna prowadzi regularne szczepienia przeciwko wściekliźnie lisów wolno żyjących poprzez zrzuty z samolotów oraz ręczne rozkładanie szczepionki doustnej. Szczepienia takie prowadzone są 3 razy do roku. O miejscach bytowania lisów należy informować władze samorządowe co umożliwi im podjęcie odpowiednich działań np. odłowienie. Inspekcji Weterynaryjnej taka informacja pozwoli na efektywne rozłożenie szczepionki w pobliżu miejsc bytowania lisów - mówi Arnold Sawicki, zastępca Powiatowego Lekarza Weterynarii w Chełmie.
Ponieważ lisy zadomowiły się już w naszym mieście, niektórzy mieszkańcy boją się o swoich pupili.
- W Chełmie nie ma miejsca, w którym pies mógłby spokojnie pobiegać i pobawić się na zamkniętym terenie, dlatego podczas spacerów czasami puszczam mojego Azora wolno na łączce za blokami, żeby mógł się wybiegać sam czy z psimi kolegami. Teraz niestety boję się, że jakiś lis może go zaatakować. A co jeśli to zwierzę będzie wściekłe? - niepokoi się pani Dorota.
Jedyną metodą zapobiegania wściekliźnie jest szczepienie. Jest ono obowiązkowe dla psów powyżej 3 miesiąca życia i musi być powtarzane co roku. Szczepienie kotów nie jest obowiązkowe, jednak Inspekcja Weterynaryjna zaleca szczepienie kotów jak też innych ssaków drapieżnych utrzymywanych w warunkach domowych np. fretek.
W przypadku spotkania lisów na terenie miasta, należy zgłosić miejsce ich przebywania do Departamentu Komunalnego Urzędu Miasta Chełm – nr tel. (82) 565 26 08 lub do dyżurnego Straży Miejskiej - nr tel. 986. Umożliwi to odpowiednią ocenę sytuacji i podjęcie dalszych czynności. Jeśli dzikie zwierzę zostanie zauważone poza godzinami pracy urzędu, czy Straży Miejskiej, należy to zgłosić policji, pod numerem tel. 112. |
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze