Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Dwa kółka bezpieczne w zimie

Sezon motocyklowy jeszcze trwa, ale już powoli zbliża się do końca. Jak przygotować motocykl na kilkumiesięczną przerwę, aby być pewnym, że wiosną będzie nam dobrze służył?
Dwa kółka bezpieczne w zimie

Przygotowania motocykla do "zimowego snu" należy zacząć od silnika i oleju, tak żeby wiosną od razu cieszyć się komfortową jazdą. W czasie pracy olej silnikowy gromadzi w sobie substancje, które powstają podczas jego zużywania, w tym także te, które działają negatywnie na uszczelki. Po długim bezruchu osady mogą mieć również niekorzystny wpływ na pracę silnika. Wlanie nowego oleju przed zimą i odstawienie motocykla ochroni nas od tych niedogodności.

Najpierw kąpiel

W dalszej kolejności należy motocykl dokładnie umyć. W tym celu najlepiej użyć myjki ciśnieniowej i specjalnych preparatów, których wybór na rynku jest niemały. Trzeba to jednak robić rozsądnie i uważnie, żeby nie uszkodzić takich elementów jak: łożyska, łańcuch czy instalacja elektryczna. Po dokładnym myciu warto uruchomić pojazd, aby przy jego rozgrzaniu woda wyparowała z zakamarków. Na zakończenie nie zapomnijmy o zabezpieczeniu lakieru oraz metalowych elementów środkami konserwującymi zawierającymi wosk. W dalszej kolejności możemy przejść do nasmarowania łańcucha napędowego i innych ruchomych elementów.

Co dalej?

Zanim odstawimy motocykl na zimową przerwę, sprawdźmy płyn chłodniczy. Jeśli pojazdu nie garażujemy, przy silnych mrozach ten płyn może zamarznąć, a to przełoży się na uszkodzenia silnika i chłodnicy. Zalejmy również bak do pełna, aby nie rdzewiał od środka przez skraplającą się w zimie wodę.

Bardzo ważnym etapem konserwacji motocykla po sezonie jest zadbanie o układ wydechowy, który trzeba dokładnie wyczyścić oraz zakonserwować. Dzięki temu nie będzie sprawiał nam problemów podczas wiosennego powrotu na drogę. Nie zapominajmy także o sprawdzeniu kondycji akumulatora, bezpieczników oraz instalacji elektrycznej, aby na rozpoczęcie sezonu nie być niemiło zaskoczonym.

Opony warto odizolować od podłoża na specjalnych podstawkach. Dzięki temu ogumienie nie będzie się odkształcać przez nacisk ciężaru na jeden punkt. Jeśli nie mamy takich podstawek, co kilka dni przesuńmy motocykl o parę centymetrów, zmieniając miejsce podparcia na oponach. Na czas zimy dobrze także przykryć pojazd dobrym pokrowcem, chroniącym przed niskimi temperaturami, czynnikami atmosferycznymi i wilgocią.

Bezruch szkodzi

Zimą warto też co jakiś czas przepalić swoje dwa kółka, ale z rozsądkiem, aby nie zaszkodzić akumulatorowi i go nie rozładować. Róbmy to więc z pomocą prostownika, a motocykl rozgrzewajmy do chwili uruchomienia się wentylatora w układzie chłodzenia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklamareklama Bon Ton
Reklamadotacje rpo
Reklama
Reklama