Co sprawia, że nikotyna i dym nikotynowy jest dla nas tak bardzo niebezpieczny?
Dym ten zawiera aż 4000 szkodliwych substancji, spośród których co najmniej 40 ma działanie rakotwórcze. Najgroźniejszy jest boczny strumień dymu tytoniowego, który pochodzi z końca papierosa. Nałogowe palenie przyczynia się do tego, że palacze zmagają się nie tylko z nowotworami, ale też z chorobami niedokrwiennymi serca, udarami mózgu, alergiami, przewlekłymi obturacyjnymi chorobami płuc czy obniżoną odpornością. Nikotyna szkodzi palaczom i osobom przebywającym w zadymionym pomieszczeniu, powodując mdłości, podrażnienie oczu, przedwczesne starzenie się skóry, powstawanie zmarszczek, wrzody, niestrawność, zmęczenie, bezsenność, słabsze odczuwanie smaku i zapachu. Jak pokazują badania, palacze żyją nawet 10 lat krócej niż osoby stroniące od tego nałogu. Co roku ponad 60 tysięcy osób umiera od chorób spowodowanych nikotyną. Poza tym, papierosy to nałóg bardzo kosztowny. Wystarczy policzyć, ile wydajemy na nie rocznie, aby zdać sobie sprawę na jak wiele pożyteczniejszych wydatków moglibyśmy przeznaczyć te pieniądze.
Krótko mówiąc, zerwanie z papierosami korzystnie wpłynie na wiele aspektów zdrowotnych naszego organizmu?
Zgadza się. Szybko po pożegnaniu się z nałogiem odczujemy zbawienne skutki tej decyzji. Zmniejsza się ryzyko wystąpienia chorób układu krążenia, udaru mózgu i nowotworów, przestajemy męczyć się z kaszlem oraz pozbywamy się kłopotów oddechowych czy wysiłkowych, z naszych ust znika nieprzyjemny zapach i przebarwienia zębów, poprawia się cera. Można tak wymieniać jeszcze bardzo długo. Oczywiście, nie wspominając o pieniądzach, jakie pozostają w naszych portfelach. Część tych skutków odczuwamy szybko, inne przyjdą z czasem, wszystko jest uzależnione od zdolności regeneracyjnych organizmu. Płuca zaczynają się oczyszczać już po dwóch dniach, tak samo szybko zaczynamy intensywniej odczuwać smak i zapach. Po mniej więcej dziewięciu tygodniach układ krążenia pracuje wydajniej, czujemy też więcej energii, a po kilku miesiącach zanika tzw. kaszel palacza. Dziesięć lat od rzucenia palenia to czas, kiedy znacząco maleje ryzyko zachorowania na raka płuc.
Jest wiele sposobów na zerwanie z nałogiem nikotynowym, ale tylko część z nich jest naprawdę skuteczna. Można wśród nich wymienić zabiegi urządzeniem wykorzystywanym w gabinetach BICOM-MED. Co to za aparatura i jak przebiega to leczenie?
W naszych gabinetach używamy niemieckich aparatów biorezonansowych BICOM, a zabiegi są całkowicie bezpieczne, bezbolesne i bezinwazyjne. Zanim przystąpimy do zabiegu, należy zapalić papierosa, który następnie zostaje umieszczony w naszym aparacie. Osoba poddawana terapii zostaje natomiast podłączona do tego urządzenia za pomocą elektrod. Następnie uruchamiamy odpowiedni program w komputerze, zaś w organizmie zachodzi reakcja mająca na celu wygaszenie głodu nikotynowego. To jednak nie wszystko, ponieważ dzięki temu zabiegowi w naszym ciele dochodzi do detoksykacji, czyli oczyszczenia z toksyn. Proces ich usuwania zachodzi zarówno przez skórę, jak też przez nerki i jelita. Żeby zabieg przyniósł odpowiedni skutek, w dniu jego przeprowadzania należy wypić przynajmniej 1,5 litra mineralnej wody niegazowanej. To znacznie ułatwi proces wydalania szkodliwych substancji z organizmu. Ponadto, dla polepszenia efektów leczenia zalecane są także częste kąpiele.
Jak skuteczność tej metody leczenia przedstawia się w statystykach?
Skuteczność zabiegu aparatem biorezonansowym BRT jest imponująca. Po jednym zabiegu po papierosa nie sięga nawet 90 proc. palaczy, pozostali z kolei zrywają z nałogiem już po drugiej wizycie w naszym gabinecie. Wyniki mogą się różnić, ponieważ skuteczność jest uzależniona od predyspozycji organizmu. Bardzo istotne jest to, że nie ma znaczenia to, od ilu lat palimy i jak wiele papierosów dziennie. Ponadto, po takim zabiegu osoba nie odczuwa chęci zapalenia, nawet wówczas, gdy znajduje się w towarzystwie palących.
Artykuł powstał przy współpracy z Robertem Bejdą, współwłaścicielem BICOM-MED, zapraszamy na zabiegi tel. 509 72 73 88, www.bicom-med.pl.
Napisz komentarz
Komentarze