Według danych wydziału komunikacji Urzędu Miasta Chełm, na koniec 2018 r. w naszym mieście było zarejestrowanych 52 800 pojazdów. W poprzednim roku było ich około 47 300, więc przez ostatnie dwanaście miesięcy przybyło 5 100 nowo zarejestrowanych aut.
- Wśród nich nowo zarejestrowanych samochodów 224 były fabrycznie nowe - dodaje Monika Zaborek-Turewicz, dyrektor wydziału komunikacji Urzędu Miasta Chełm. - Ponadto, w 2018 r. wydaliśmy 45 kompletów tzw. trzecich tablic, umieszczanych na urządzeniu do przewożenia rowerów lub na dodatkowych bagażnikach, które zasłaniają tablicę rejestracyjną zamontowaną na samochodzie. Największą grupę spośród wszystkich zarejestrowanych w naszym urzędzie pojazdów stanowią samochody osobowe, ponieważ jest ich prawie 38 000. Na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat liczba samochodów posiadanych przez mieszkańców Chełma systematycznie rośnie. W 2008 r. było ich ponad 20 500, więc w ciągu 10 lat przybyło ich ponad 30 000.
W całej Polsce również odnotowano znaczny wzrost rejestracji samochodów osobowych i to aż o ponad 9 proc. Z nowymi tablicami wyjechało na nasze drogi ponad 600 000 aut. Zaskoczeniem może być to, że małej zmianie uległy gusta motoryzacyjne Polaków, którzy przez lata wybierali głównie niemieckie i japońskie marki. Rok 2018 okazał się bardzo dobrym rokiem dla... skody. Ponad 40 000 zmotoryzowanych zdecydowało się na rejestrację modeli octavia lub fabia. Trzecie miejsce w rankingu przypadło oplom astra (ok. 15 000), czwarte volkswagenom golfom (ok. 14 000), piąte toyotom yaris (ok. 14 000), a szóste toyotom auris (ok. 12 000). Kolejne miejsca w pierwszej dziesiątce zajęły natomiast kolejno: fordy focusy (ok. 11 000), dacie duster (ok. 10 000), skody rapid (ok. 10 000) i volkswageny passaty (ok. 9000).
Rekordowo "na czerwono"
Rok 2018 był też rekordowy w chełmskim urzędzie pod względem wydawania tzw. czerwonych tablic, czyli tymczasowych. Wydaje się je w trzech celach: do wykonania badań technicznych w niektórych ściśle określonych przypadkach, do przejazdu po terenie kraju pojazdu, który nie posiada własnych tablic, a także na wywóz pojazdu za granicę. I właśnie w tej ostatniej kwestii wydział komunikacji wydał najwięcej czerwonych tablic.
- Od końca listopada wydaliśmy 243 komplety tablic tymczasowych w celu wywozu pojazdu za granicę. Dla porównania, w poprzednich latach wydawaliśmy ich od 3 do 5 rocznie. Ta rekordowa liczba jest związana ze zmianą przepisów celno-skarbowych na Ukrainie. Ponadto, w zeszłym roku wydaliśmy też 10 czerwonych tablic potrzebnych kierowcom do wykonania badań technicznych.
Niesubordynacja nadal w modzie...
Przez ostatni rok nie zabrakło także decyzji administracyjnych dotyczących zatrzymania prawa jazdy za przekroczenie prędkości o 50 km/h w terenie zabudowanym. Jak przekazała nam Monika Zaborek-Turewicz, było ich 49, to porównywalny wynik do 2017 r.
- Część kierowców wciąż zapomina, że w czasie 3-miesięcznego okresu zatrzymania uprawnień kierowanie pojazdem, mimo wydanego zakazu , skutkuje przedłużeniem tego okresu do 6 miesięcy. Ponadto, w 2018 r. wydaliśmy 62 decyzje o cofnięciu uprawnień za jazdę pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Z naszych obserwacji wynika, że w wyrokach sądów przesyłanych do naszego urzędu, na podstawie których prowadzimy przedmiotowe postępowania, okresy cofnięcia uprawnień za te przewinienia są różne, ale aktualnie jest to średnio kilka lat. Widzimy też, że przepisy w tym zakresie z każdym rokiem zmierzają do zaostrzenia kar.
Napisz komentarz
Komentarze