- Od zawsze lubiłem gromadzić stare przedmioty. Wszystkie mają jakąś ciekawą historię - mówi pan Marian.
Kiedyś swoje skarby zbierał na strychu. Po latach odremontował jedno z pomieszczeń w komórce i przeniósł tam zbiory, które z roku na rok stają się coraz większe i ciekawsze. Zdarza się, że przyjeżdża do niego młodzieżowa wycieczka rowerowa, by zobaczyć coś ciekawego. Zaprasza chętnie i lubi się chwalić tym, co zgromadził.
- Dziś telefon to malutki przedmiot, taki do schowania w kieszeni. Dzieci są zaskoczone, gdy widzą słuchawkę, tarczę i kabel starego telefonu - opowiada pan Marian.
Swoją pasję rozwija dzięki znajomym i sąsiadom, którzy co jakiś czas przywożą mu ciekawe znaleziska. Wiele rzeczy kupuje też na targach staroci.
- Moim najstarszym eksponatem jest bagnet z 1794 roku. Mam też kuferek żołnierza z 1800 roku. Była w nim wyprawka, z którą szedł na wojnę. Niektórzy twierdzą, że zaznaczał na nim liczbę zabitych wrogów - opowiada.
Szkoła w Rejowcu zamknięta! Dlaczego? [SPRAWDŹ]
Wśród eksponatów są też mundurki harcerskie, przedmioty użytkowe tj. szklana tara do prania, stare żelazka, maselnica i dużo elektroniki.
- Chciałbym teraz swoje zbiory odpowiednio wyeksponować. Planuję zrobić półki, na których będą stały telewizory i radia - zapowiada pan Marian i zaprasza do odwiedzania jego oryginalnego skansenu. Znajduje się niedaleko Wierzbicy - w miejscowości Chylin.
Napisz komentarz
Komentarze