To już kolejna innowacja, która ma przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa na drogach Unii Europejskiej. System automatycznie ograniczający prędkość będzie obowiązkowy w nowych samochodach produkowanych od 2022 r. w krajach członkowskich. Współpracując z GPS-em oraz systemem rozpoznawania znaków drogowych, będzie redukował naszą prędkość do tej właściwej. Tym samym w terenie zabudowanym nie pojedziemy więcej niż 50 km/h, bo to nowoczesne rozwiązanie skutecznie zablokuje możliwość dodawania gazu.
Według statystyk europejskiej policji 90 proc. zdarzeń na terenie Unii Europejskiej jest związanych z niewłaściwą prędkością, na jaką pozwala sobie kierowca. Jeśli system wejdzie w życie, będzie nie tylko bezpieczniej, ale również... drożej, ponieważ instalacja takiego "bezpiecznika" jest kosztowna i podnosi cenę pojazdu. Co więcej, to nie jedyna innowacja, jaka ma zredukować liczbę zdarzeń. Również od 2022 r. w każdym nowym samochodzie obowiązkowy ma być system odpowiedzialny za utrzymywanie pasa ruchu. Ten projekt czeka aktualnie na zatwierdzenie przez członków Parlamentu Europejskiego.
Napisz komentarz
Komentarze