Akcja rozegrała się przed blokiem na ulicy I Pułku Szwoleżerów w Chełmie. W czwartek, 9 maja ok. godz. 19.30 policjanci odebrali zgłoszenie o młodym mężczyźnie, który wyszedł na balkon bloku i chce popełnić samobójstwo.
Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, okazało się, że desperat stoi na balkonie na I piętrze. Przeszedł przez barierkę i wychylił się, jakby miał zamiar zeskoczyć. Nie chciał rozmawiać z funkcjonariuszami i nie odpowiadał na pytania. Nie można było do niego podejść bliżej, bo drzwi mieszkania zamknięte były na klucz. Ratownicy musieli negocjować, stojąc pod balkonem.
Strażacy postanowili zbliżyć się desperata. Używając specjalistycznego sprzętu, otworzyli drzwi do mieszkania. W tym czasie mężczyzna skoczył...Na szczęście strażacy zdążyli wcześniej rozłożyć na ziemi poduszkę ratowniczą napełnioną powietrzem. Mężczyzna miał więc miękkie lądowanie.
Niedoszłego samobójcę odwieziono do szpitala na badania. Wiadomo już, że nie był pod wpływem alkoholu.
Napisz komentarz
Komentarze