Tablica z zielonym oznakowaniem nosi nazwę profesjonalnej rejestracji i nadaje uprawnienia do jazdy po drodze wielu pojazdom. Mówiąc prościej, na takich tablicach mogą poruszać się samochody testowe i takie, nad którymi są prowadzone badania, chociażby te związane z poprawą bezpieczeństwa. Kwestia technologiczna to jedno, druga dotyczy ułatwienia sprzedaży. Handlarze i dealerzy mają pod opieką co najmniej kilkadziesiąt aut, a każde z nich musieli dotąd rejestrować oddzielnie, wyrabiając indywidualne tablice oraz dowody rejestracyjne. Od 11 lipca wystarczy, że złożą w urzędzie wniosek o wydanie profesjonalnej rejestracji, żeby na tych samych numerach móc testować czy prowadzić sprzedaż wielu pojazdów.
Pomysł nie jest nowy, ponieważ od wielu lat sprawdza się na zachodzie Europy, m.in. w Belgii i w Niemczech. Zielone tablice niewiele różnią się od tych standardowych. Oprócz innego koloru symboli posiadają dodatkowo literę P. Profesjonalna rejestracja będzie również uwzględniona w systemie CEPiK, także w zakładce obejmującej historię pojazdu.
Jak wygląda proces złożenia wniosku o zielone tablice? Dystrybutor lub jednostka badawcza musi podać w nim liczbę potrzebnych kompletów rejestracji oraz blankietów dowodu. Wydanie decyzji o profesjonalnej rejestracji to koszt 100 zł, za każdy komplet tablic samochodowych zapłacimy 80 zł, motocyklowych 40 zł, motorowerowych 30 zł, zaś za każdy blankiet 10 zł. Znak legalizujący na takie tablice kosztuje natomiast 12,50 zł.
Posiadanie profesjonalnej rejestracji nakłada na właściciela szereg nowych obowiązków. Po ich zamontowaniu i wypełnieniu blankietu musi on zarejestrować w wykazie planowaną godzinę każdej kolejnej jazdy testowej. Decyzja urzędu o profesjonalnej rejestracji jest ważna rok, zaś profesjonalny dowód przez 30 dni, w przypadku jednostek badawczych pół roku.
Napisz komentarz
Komentarze