Przez pierwsze dwa tygodnie wakacji inspektorzy transportu drogowego skontrolowali 468 autokarów. Niektóre były w tak złym stanie, że trzeba było je wycofać z eksploatacji - poinformował Główny Inspektorat Transportu Drogowego.
Od zakończenia roku szkolnego Inspekcja Transportu Drogowego zatrzymała ponad 30 dowodów rejestracyjnych i nałożyła blisko 100 mandatów. Do tego kierowcom sześciu autokarów zabroniono dalszej jazdy. W dwóch przypadkach pojazdy były tak zaniedbane, że wobec przewoźników toczą się sprawy administracyjne. Autokar, który miał 4 lipca zawieść dzieci z Muszyny do Bytomia, miał całkowicie zużyte opony, niesprawne amortyzatory i tłumik. Natomiast dzień później ITD zatrzymało pojazd w Jastrzębiu-Zdroju, który miał niesprawny układ hamulcowy, a jedna z opon mogła w każdej chwili wystrzelić. Kontrolerzy sprawdzali nie tylko stan techniczny autokarów, ale również czas pracy i trzeźwość kierowców. Jak dotąd obyło się tutaj bez kar.
Od początku wakacji w Chełmie nie wykryto większych nieprawidłowości w autokarach. Jak przekazał nam komisarz Jarosław Jasina, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Chełmie, zgłoszeń i kontroli jest sporo i pojazdy są sprawdzane na bieżąco.
- Od zakończenia roku szkolnego skontrolowaliśmy dwanaście autokarów, więcej przeprowadzaliśmy ich w czerwcu, kiedy trwał okres wycieczek szkolnych. W dwóch pojazdach wykryliśmy drobne awarie związane z oświetleniem, które zostały naprawione na miejscu. Cieszy również fakt, że wszyscy przebadani przez nas kierowcy autokarów byli trzeźwi.
Napisz komentarz
Komentarze