Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Włodawa: Śmiertelna zabawa

Przyczyną śmierci 58-letniego obcokrajowca, którego zwłoki w lipcu wyłowiono z Jeziora Białego, nie było utonięcie, tylko uduszenie. Tak wynika z sekcji zwłok przeprowadzonej przez Zakład Medycyny Sądowej w Lublinie.
Włodawa: Śmiertelna zabawa

58-letni obywatel Białorusi wypoczywał w Okunince ze znajomymi – kobietą i mężczyzną. Ponoć nieźle wcześniej biesiadowali. Potem wypożyczyli rower wodny i wypłynęli nim na jezioro. Zlekceważyli jednak wszelkie zasady bezpieczeństwa. W pewnym momencie 58-latek skoczył z roweru do wody i zaczął tonąć. Znajomi próbowali go ratować, ale również byli nietrzeźwi i ich starania nic nie dały.

Nieprzytomnego mężczyznę wyłowili z wody plażowicze, którzy usłyszeli krzyki ludzi przerażonych widokiem dryfującego ciała. Na pomoc było za późno. Próba przywrócenia akcji serca przez załogę karetki pogotowia również się nie powiodła.

Prokurator zdecydował o przeprowadzeniu sekcji zwłok. Biegli z Zakładu Medycyny Sądowej stwierdzili, że przyczyną śmierci mężczyzny była zbyt duża ilość alkoholu oraz jedzenia spożytego chwilę wcześniej. Wskutek skoku do wody, zwymiotował. Nie zdołał jednak wypluć treści żołądkowej i się nią zachłysnął. Nikt nie przyczynił się do śmierci obcokrajowca, więc w ubiegłym tygodniu włodawska prokuratura umorzyła prowadzone w tej sprawie postępowanie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamareklama Bon Ton
Reklamadotacje rpo
Reklama
Reklama