Według statystyk, w Polsce co czwarta osoba wypala co najmniej kilka papierosów dziennie. Znaczna część z nich natomiast przyznaje się do tego także podczas prowadzenia samochodu. Tymczasem, puszczenie dymka może zakończyć się 50-złotowym mandatem. Przesłankami do takiej kary są co najmniej dwa przepisy.
Pierwszy jest bardzo ogólny, ponieważ mówi o obowiązku zachowania przez kierowcę szczególnej ostrożności i dotyczy wielu aspektów. Jeśli nasz styl jazdy, właśnie przez papierosa, wzbudzi podejrzenia policjanta, możemy być potraktowani podobnie jak kierowca rozmawiający przez telefon trzymany w ręku. Papieros utrudnia nam bowiem wykonywanie manewrów, szczególnie jeśli na drodze dojdzie do niebezpiecznej sytuacji. Warto mieć również na uwadze, że przypadkowe upuszczenie papierosa jeszcze bardziej rozprasza i przestajemy się skupiać na tym, co mamy przed samochodem.
Drugi przepis jest bardziej sprecyzowany. Art. 63 pkt 5 kodeksu drogowego precyzuje bowiem, że zakaz palenia papierosów dotyczy kierowców zawodowych, którzy zajmują się przewożeniem osób, czyli taksówkarzy oraz prowadzących autobusy, autokary i busy. Poza tym, że "fajki"utrudniają im właściwe zachowanie za kółkiem, to przede wszystkim nikotyna źle wpływa na zdrowie pasażerów.
Napisz komentarz
Komentarze