Do zdarzenia doszło w Okunince, w niedzielę nad ranem, 18 sierpnia. Włodawscy policjanci ustalili, że pokrzywdzeni 30-latek i 32-latek szli chodnikiem przez miasteczko. Wtedy zaatakowała ich kilkuosobowa grupa młodych ludzi. Bili ich pięściami i kopali. Pastwili się nad nimi przez kilka minut, a potem uciekli.
Dotkliwie pobici mieszkańcy województwa mazowieckiego zgłosili się na policję. Nie znali oprawców, ale na podstawie zeznań świadków i nagrań z kamer monitoringu funkcjonariuszom udało się ich ustalić i namierzyć. Jeden z nich, 20-letni mieszkaniec Chełma, został zatrzymany w poniedziałek. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie został przesłuchany. Potem zatrzymano 17-latka z gminy Potok Wielki, a następnie 19-letniego mieszkańca gminy Fajsławice.
- Sprawa jest rozwojowa i nie wykluczamy kolejnych zatrzymań – informowała wówczas Kinga Zamojska-Prystupa z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie.
W trakcie dalszych czynności zostali zatrzymani jeszcze dwaj mężczyźni: 19-latek z okolic Chełma i 17-letni krasnostawianin. Wszystkim postawiono zarzut pobicia.
Dwaj z napastników to zawodnicy chełmskiego klubu Cement Gryf. Przynajmniej jeden jest bardzo utytułowanym sportowcem. Na koncie ma wiele sukcesów, m.in. złoty medal Mistrzostw Polski.
Okazało się, że zapaśnicy przebywali w Okunince na kilkudniowym zgrupowaniu. Trenowali, aby jak najlepiej przygotować się do zbliżającego się Pucharu Polski w zapasach. Razem z reprezentantami Cementu Gryf Chełm w Okunince przygotowywali się zawodnicy z innych powiatów naszego województwa oraz z warmińsko-mazurskiego.
W sobotni wieczór dostali wolne. Kilku z nich postanowiło się zrelaksować, więc wybrali się do miasteczka. Dlaczego doszło do bójki i kto zawinił? Wersje były co najmniej dwie. Z jednej wynikało, że to turyści z województwa mazowieckiego mieli sprowokować chełmskich zapaśników do bójki. Druga potwierdziła ustalenia policjantów.
Dwaj spośród oskarżonych wnosili o mediację z pokrzywdzonymi. Mieli nadzieję, że dojdą do porozumienia z pominięciem sprawy w sądzie. Warszawianie nie zgodzili się na to. Prokuratura skierowała akt oskarżenia przeciwko wszystkim pięciu podejrzanym o pobicie. Mieli zasiąść na ławie włodawskiego sądu, ale prawdopodobnie proces zostanie przeniesiony do sądu w Chełmie.
Napisz komentarz
Komentarze