Większość kierowców podróżujących głównie po Polsce często zapomina, że inne przepisy obowiązują za granicą. Jeśli w innym kraju, np. podczas wyjazdu na ferie, policja zatrzyma nas do kontroli, za brak wszystkich dokumentów grożą nam znacznie wyższe mandaty niż 50 zł, które niedawno można było otrzymać w naszym kraju.
Papierowy dowód jest także niezbędny, kiedy dokonujemy przeglądu technicznego swojego samochodu, ponieważ diagnosta musi umieścić w nim pieczątkę, a dopiero później wnieść dane do systemu cyfrowego. Kłopot pojawia się, kiedy wszystkie miejsca na stemple są zajęte, ponieważ wtedy czeka nas wizyta w wydziale komunikacji i wydatek 70 zł na nowy dokument. Polski rząd opracowuje jednak nowelizację ustawy, która miałaby znieść obowiązek wymiany tego dokumentu.
Trzeci powód, dla którego dowód rejestracyjny i potwierdzenie ubezpieczenia warto mieć ze sobą, jest bardziej prozaiczny. Mimo że z systemu CEPiK zostały usunięte poważne usterki, to mniejsze awarie wciąż się zdarzają. Nie ma w tym nic dziwnego, ponieważ dotąd Polacy sprawdzali zawarte tam dane kilkaset milionów razy, a tych codziennie generowanych jest bardzo dużo. Jeśli podczas kontroli na profilu kierowcy pojawią się jakieś błędy, będzie musiał potwierdzić dane pojazdu oraz ważność ubezpieczenia w inny sposób.
Napisz komentarz
Komentarze