Pani Anna spędzała sylwestra w domu. Ok. 4 pojechała po znajomych do Hrubieszowa i przywiozła ich do Żmudzi. Gdy wróciła, położyła się spać.
- Wstałam około 13 i poszłam zrobić coś do jedzenia. Nagle odeszły mi wody – wspomina pani Anna. - Poczułam, że zaczęła się akcja porodowa. Z pomocą przyszli mi znajomi. Szybko zawieźli mnie do szpitala w Chełmie, za co bardzo im dziękuję. Dzięki Izie i Rafałowi Stępniom udało mi się bezpiecznie dotrzeć na miejsce. Lekarze odebrali poród i córeczka jest już z nami.
Helenka jest wcześniakiem. Urodziła się tuż po godz. 15.45. Ważyła 2300 g. To już trzecie dziecko w rodzinie państwa Anny i Przemysława Kryszczyszynów. Mają jeszcze 11-letniego syna Oliwiera oraz 10-letnią córkę Zuzannę. Dzieci są szczęśliwe, że mają siostrzyczkę. Gratulujemy!
Napisz komentarz
Komentarze