Zgodnie z aktualnie obowiązującymi przepisami ciężarówki o nacisku do 11,5 tony na oś, czyli tiry są wpuszczane jedynie na 3% wszystkich polskich dróg, co daje nieco ponad połowę dróg krajowych. Dla kierowców najcięższych pojazdów to spore utrudnienie, ponieważ planując trasę, muszą się niekiedy bardzo natrudzić, żeby dojechać do celu. Wkrótce jednak to się zmieni i minister infrastruktury ustali poszerzony wykaz dróg, po których będą mogli się poruszać.
Ta korzystna zmiana dla zmotoryzowanych to skutek skargi stowarzyszenia Transport i Logistyka Polska złożonej do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Uznał on bowiem, że wymaganie od przewoźników zezwoleń na przejazd polskimi drogami jest niezgodne z unijną dyrektywą. W ten sposób nowelizacja przepisów jeszcze przed Wigilią trafiła do konsultacji publicznych. Ustawa wejdzie w życie 30 dni po jej opublikowaniu.
Co się zmieni? Samochody ciężarowe o nacisku do 11,5 tony będą mogły jeździć po całej sieci drogowej w naszym kraju. Są jednak pewne wyjątki. Jeden to dalsze ograniczenia ruchu po drogach gruntowych, które stanowią niecałe 30% wszystkich dróg (ok. 122 700 km). Samorządowcy lub zarządcy danej drogi będą mogli ustawiać znaki z ograniczeniami dla takich pojazdów. Ponadto będą również mogli zakazać im wjazdu na drogę, która jest w takim stanie technicznym, że przejazd po niej ciężkiego pojazdu może ją jeszcze bardziej uszkodzić.
Napisz komentarz
Komentarze