Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 13:30
Reklama Stachniuk Super Optyk - Black Week
Reklama

Zapłaci właściciel auta

Po rozmowie przedstawicieli rządu z ekspertami bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz władzami GITD ustalono, że CANARD będzie wystawiał mandaty automatycznie tej osobie, do której należy samochód uwidoczniony na zdjęciu z fotoradaru.
Zapłaci właściciel auta

O poważnych usterkach w funkcjonowaniu systemu odcinkowego pomiaru prędkości oraz fotoradarów zrobiło się głośno po kontroli Najwyższej Izby Kontroli. Ujawniła ona szereg nieprawidłowości, a wskutek niezapłaconych kar, przedawnienia mandatów oraz braku osób nadzorujących te kwestie, budżet państwa stracił ok. 3 mld zł.

Pierwszym krokiem, zapowiadanym już od kilku tygodni, ma być uzupełnienie braków kadrowych w Głównym Inspektoracie Transportu Drogowego, a także zakup nowych urządzeń dla CANARD. Znajdzie się wśród nich 26 fotoradarów stacjonarnych, w tym dwa na terenie województwa lubelskiego. Z ostatniej debaty władz ze służbami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo na polskich drogach wynika, że rząd będzie zmierzał do tego, by za zarejestrowane wykroczenie obligatoryjnie karać właściciela pojazdu. 

Skąd takie radykalne i najbardziej oczywiste rozwiązanie? Chodzi głównie o wyciąganie konsekwencji wobec osób zarejestrowanych przez fotoradar na przekroczeniu prędkości. Kierowcy najczęściej tłumaczyli się tym, że to nie oni kierowali samochodem i wskazywali inne osoby. Brak jednoznacznych dowodów ich winy sprawiał z kolei, że sprawy ciągnęły się miesiącami, a w skrajnych przypadkach nawet latami. W efekcie mandatu nie opłacał nikt, ponieważ ulegał przedawnieniu lub unieważnieniu.

Jeśli propozycja rządu wejdzie w życie, żadne tłumaczenia i wykręty nie pomogą. Według wstępnych ustaleń, CANARD będzie kierował do właściciela pojazdu dwa pisma w trybie administracyjnym. Pierwsze będzie nakazywało mu wskazanie sprawcy lub przyznanie się do winy w ciągu 21 dni. Opłacenie kary w tym czasie kosztowałoby go 20 proc. mniej. Jeżeli ten czas okaże się za krótki na ustalenie, kto siedział za kierownicą, właściciel dostanie drugi dokument. W nim nie będzie już żadnej taryfy ulgowej, tylko bezwzględny nakaz zapłacenia wyższej kary. Na razie jednak nie wiadomo, kiedy ta nowelizacja miałaby wejść w życie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamareklama Bon Ton
KOMENTARZE
Autor komentarza: Pierre DolnientyTreść komentarza: Czy ktoś myślący uwierzył w te banialuki?Data dodania komentarza: 24.11.2024, 15:00Źródło komentarza: Chełm. Rozrasta się skład kadry kierowniczej miejskiej spółkiAutor komentarza: Majster RuraTreść komentarza: Pan Sikora powinien sobie przypomnieć swoje obraźliwe wpisy pod adresem Prezydenta w trakcie kampanii wyborczej, które publikował na Facebooku,a nie robić za trybuna ludowegoData dodania komentarza: 24.11.2024, 00:47Źródło komentarza: Chełm. Polityczna awantura o pumptrack. Kto nie jest w koalicji, nie ma wpływu na miejskie sprawy?Autor komentarza: JolkaTreść komentarza: W Żmudzi też by się przydał kolejny blok dla młodych bo jest zapotrzebowanie na mieszkania a nie ma nic do kupienia.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 18:35Źródło komentarza: Gm. Leśniowice. Otwierają się na młodych i ich potrzebyAutor komentarza: chełmiakTreść komentarza: Lokalizacja w tym miejscu tak dużego boiska bez trybun, parkingu i kilku innych rzeczy to porażka.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 23:34Źródło komentarza: Chełm. Polityczna awantura o pumptrack. Kto nie jest w koalicji, nie ma wpływu na miejskie sprawy?Autor komentarza: ChelmiakTreść komentarza: Ale mamy za to boisko lekkoatletyczne przy rejowieckiej, szkoda tylko że brakuje tam tlenu do oddychania biegającData dodania komentarza: 22.11.2024, 21:17Źródło komentarza: Chełm. Polityczna awantura o pumptrack. Kto nie jest w koalicji, nie ma wpływu na miejskie sprawy?
Reklama
Reklama
Reklama