Wprawdzie nasi ratownicy tym razem nie stanęli na podium, ale za to stanęli na wysokości zadania. Gdy wracali z zawodów, które odbywały się w Bielsku Białej, najechali na poważny wypadek.
- O tym, że są mistrzami, świadczy nie tylko współzawodnictwo w zawodach, ale przede wszystkim ich codzienna praca - mówi Tomasz Kazimierczak, dyrektor SRM w Chełmie. - To zespół z Włodawy po trzydniowych zmaganiach w drodze powrotnej najechał na wypadek. I to był prawdziwy sprawdzian, który zdali mistrzowsko, ratując ludzkie życie...
Do czasu przyjazdu karetek i straży pożarnej nasi ratownicy zabezpieczali dwóch pacjentów, którzy byli w poważnym stanie. Mieli urazy kręgosłupa i brzucha.
W zawodach zmagały się trzyosobowe załogi ratowników medycznych. Mieli oni do wykonania dziewięć zadań, w tym także sprawnościowe i informatyczne. W zawodach wzięło udział ok. 40 drużyn. Pierwsze miejsce zajęła ekipa z Tarnowa.
Napisz komentarz
Komentarze