Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 13:16
Reklama
Reklama

Jesteśmy w ogonie Europy

Europejska Rada Bezpieczeństwa Transportu podsumowała statystyki dotyczące liczby ofiar śmiertelnych wśród pieszych i rowerzystów w kilku ostatnich latach. Choć na naszych drogach było bezpieczniej, to w porównaniu z innymi krajami Unii Europejskiej wypadamy naprawdę słabo.
Jesteśmy w ogonie Europy

Raport ERBT obejmuje statystyki z krajów członkowskich z lat 2010 - 2018. W tym czasie w Polsce liczba zabitych pieszych zmalała średnio o 6 proc. rocznie, począwszy od 1236 w 2010 r. do 803 w roku 2018. Daje to 22 ofiary na milion mieszkańców. Niewiele? Niestety, w porównaniu z innymi krajami Unii Europejskiej to wciąż bardzo dużo. Więcej pieszych ginie tylko na Litwie (25 osób na milion), na Łotwie (27 na milion) i w Rumunii (37 na milion). Po drugiej stronie znajdują się z kolei Norwegia, Holandia i Szwecja, gdzie takich osób na milion mieszkańców jest odpowiednio dwie, trzy i cztery. Ze statystyk wynika również, że na ryzyko wypadku są narażeni piesi po 65. roku życia, ponieważ stanowią aż 47 proc. ofiar śmiertelnych. W Unii ginie średnio 25 osób w tym wieku (w przeliczeniu na milion obywateli), ale w samej Polsce aż 50. Gorzej jest tylko w Bułgarii (51), na Litwie (62) i w Rumunii (83).

Jeszcze gorzej prezentują się statystyki z powyższych lat dotyczące wypadków, w których zginęli rowerzyści. Ich śmiertelność spada znacznie wolniej niż pieszych, bo tylko o 0,4 proc. rocznie. Od 2010 do 2018 r. życie straciło 19 450 cyklistów i stanowią oni 8 proc. wszystkich ofiar na drogach Unii Europejskiej. W Polsce ich liczba spada średnio o 2 proc. rocznie, na co - jak wynika z raportu ETSC - wpływa przede wszystkim ciągła rozbudowa sieci dróg dla rowerów. Nie zmienia to jednak faktu, że i tam wypadamy gorzej od średniej europejskiej. Liczba zabitych rowerzystów w zdarzeniach drogowych to w Unii 4 osoby na milion mieszkańców, zaś w Polsce jest ich już 7. Taka sama śmiertelność została odnotowana w Belgii i na Węgrzech, w Rumunii wynosi 9, zaś w Holandii, gdzie rowerzystów jest najwięcej na starym kontynencie, aż 12.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamareklama Bon Ton
KOMENTARZE
Autor komentarza: Pierre DolnientyTreść komentarza: Czy ktoś myślący uwierzył w te banialuki?Data dodania komentarza: 24.11.2024, 15:00Źródło komentarza: Chełm. Rozrasta się skład kadry kierowniczej miejskiej spółkiAutor komentarza: Majster RuraTreść komentarza: Pan Sikora powinien sobie przypomnieć swoje obraźliwe wpisy pod adresem Prezydenta w trakcie kampanii wyborczej, które publikował na Facebooku,a nie robić za trybuna ludowegoData dodania komentarza: 24.11.2024, 00:47Źródło komentarza: Chełm. Polityczna awantura o pumptrack. Kto nie jest w koalicji, nie ma wpływu na miejskie sprawy?Autor komentarza: JolkaTreść komentarza: W Żmudzi też by się przydał kolejny blok dla młodych bo jest zapotrzebowanie na mieszkania a nie ma nic do kupienia.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 18:35Źródło komentarza: Gm. Leśniowice. Otwierają się na młodych i ich potrzebyAutor komentarza: chełmiakTreść komentarza: Lokalizacja w tym miejscu tak dużego boiska bez trybun, parkingu i kilku innych rzeczy to porażka.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 23:34Źródło komentarza: Chełm. Polityczna awantura o pumptrack. Kto nie jest w koalicji, nie ma wpływu na miejskie sprawy?Autor komentarza: ChelmiakTreść komentarza: Ale mamy za to boisko lekkoatletyczne przy rejowieckiej, szkoda tylko że brakuje tam tlenu do oddychania biegającData dodania komentarza: 22.11.2024, 21:17Źródło komentarza: Chełm. Polityczna awantura o pumptrack. Kto nie jest w koalicji, nie ma wpływu na miejskie sprawy?
Reklamadotacje rpo
Reklama
Reklama