- Decyzja sanepidu działa dokładnie tak jak zwolnienie lekarskie – mówi Małgorzata Korba, rzecznik ZUS w województwie lubelskim. – Oznacza to, że za okres trwania kwarantanny lub izolacji przysługuje wynagrodzenie chorobowe od pracodawcy, lub zasiłek chorobowy czy opiekuńczy od pracodawcy albo od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Warto pamiętać, że decyzję sanepidu można dostarczyć pracodawcy lub do ZUS już po zakończeniu kwarantanny, lub izolacji. Lekarz również może wystawić zwolnienie lekarskie osobie poddanej hospitalizacji, izolacji lub kwarantannie. Ocena, czy stan zdrowia uzasadnia jego wystawienie, pozostaje w kompetencji lekarza. Świadczenia chorobowe nie przysługują, jeśli ubezpieczony sam powstrzyma się od pracy, ale nie ma zwolnienia lekarskiego ani decyzji inspektora sanitarnego.
Opieka nad dzieckiem
Także izolację lub kwarantannę dziecka traktuje się tak jak jego chorobę, bo jeden z rodziców nie może pracować w związku z koniecznością zapewnienia dziecku opieki. Dlatego decyzja sanepidu o konieczności kwarantanny lub izolacji dziecka uprawnia rodzica do zasiłku opiekuńczego.
Zasiłek opiekuńczy przysługuje rodzicowi również wtedy, gdy musi on zostać w domu z dzieckiem do ukończenia 8 lat w przypadku nieprzewidzianego zamknięcia żłobka, klubu dziecięcego, przedszkola lub szkoły.
Dodatkowy zasiłek opiekuńczy
Ustawa w sprawie szczególnych rozwiązań związanych z koronawirusem wprowadziła także dodatkowy zasiłek na opiekę nad dzieckiem do lat 8. Rodzic może go otrzymać, jeśli z powodu koronawirusa nastąpiło zamknięcie żłobka, klubu dziecięcego, przedszkola lub szkoły. To maksymalnie 14 dni – niezależnie od liczby dzieci wymagających opieki i łącznie na oboje rodziców. Do wypłaty świadczenia potrzebne jest oświadczenie napisane przez ubezpieczonego rodzica. Dodatkowy zasiłek opiekuńczy nie wlicza się do limitu 60 dni pobierania zasiłku opiekuńczego w roku kalendarzowym. Więcej informacji na stronie internetowej ZUS.
Napisz komentarz
Komentarze