- Jednym z najważniejszych ośrodków w organizmie są jelita odpowiedzialne za wchłanianie składników odżywczych z pokarmów, a także za ich odpowiednie trawienie.
- Warto do diety wprowadzić kiszonki, które dostarczą bakterii ze szczepu lactobacillus.
- Istotne jest zadbanie o właściwe nawodnienie młodego organizmu. Często dzieci piją słodkie napoje, które dodatkowo szkodzą ich zdrowiu.
- Nie zapominajmy o mocy ziół między innymi rumianku czy mięty.
- Wskazane są "naturalne antybiotyki", które rozgrzewają organizm malucha od środka: imbir, cynamon, kurkuma czy czosnek.
- Warto wprowadzić dietę makrobiotyczną, która opiera się na sezonowych warzywach i owocach, pełnowartościowych zbożach oraz zdrowych tłuszczach pochodzących z ryb czy naturalnych olejów (sezamowy, kukurydziany czy z gorczycy).
- Wskazana jest odpowiednia ilość kwasów tłuszczowych nienasyconych – omega 3, 6 i 9. Pozwala zaspokoić potrzeby dziecka i przyczynia się do zwiększenia koncentracji, a także szybszego przyswajania wiedzy.
- Posiłki powinny być spożywane bez pośpiechu – warto zwrócić na to szczególną uwagę przy porannym spożywaniu śniadania.
- Dla utrzymania odpowiedniej odporności ważna jest aktywność fizyczna i odpowiednia ilość snu.
- Należy każdego dnia spędzić z dzieckiem nawet 15-20 minut na spacerze.
Uwaga!
Przegrzewanie dziecka – nakładanie na niego kolejnych warstw ubrania, utrzymywanie w domu wysokiej temperatury, rzadkie wietrzenie pomieszczeń i niska aktywność fizyczna wpływają na obniżenie odporności malucha.
- Musimy pamiętać, że świat przez dziecko postrzegany jest zupełniej inaczej. Maluch potrafi przenieść na siebie emocje z otoczenia – domu, przedszkola, od innych dzieci. Kiedy się stresujemy, nasz organizm produkuje kortyzol, który zaburza pracę jelit i tym samym upośledza odporność. Wtedy maluch staje się podatniejszy na infekcje – mówi dietetyk Edyta Sicińska, ekspert przedszkoli KIDS&Co.
Napisz komentarz
Komentarze