- Podejmowaliśmy dzisiaj uchwałę o pomocy dla uczniów pierwszych klas szkoły podstawowej, a ja mam propozycję, żeby rozważyć możliwość zwolnienia dzieci uczęszczających do szkół podstawowych z zakupu biletu komunikacji miejskiej - stwierdził radny opozycji.
Zdaniem Mariusza Kowalczuka komunikacja miejska zyskałaby wówczas na popularności. Po pierwsze, więcej osób korzystałoby z usług CLA, po drugie - prawdopodobnie zmniejszyłoby to ruch samochodowy.
- Może byłaby taka możliwość, żeby miasto zasponsorowało bilety? - dopytywał radny.
Kowalczuk zaznaczył, że nie wie, jaka jest skala tematu, ale może warto byłoby się nad tym zastanowić. Zniesienie obowiązku posiadania biletów miałoby być wprowadzone od 1 września. Na sesji nikt nie był jednak w stanie podać kosztów takiej propozycji.
- Można to wyliczyć na podstawie ilości uczniów ze wszystkich szkół podstawowych. Do tego trzeba doliczyć opiekunów prawnych, którzy muszą towarzyszyć uczniom - wyjaśnił wiceprezydent Józef Górny.
Z prawnego punktu widzenia, jak podkreślił prezes Zbigniew Grzesiak, wprowadzenie takiego rozwiązania jest możliwe, bo to rada miasta uchwala wszelkie ulgi i zwolnienia.
- Zrobimy symulację i poinformujemy radnych o kosztach - obiecał I zastępca prezydent Agaty Fisz.
Jak wynika z profilu Bezpłatna Komunikacja Miejska, na terenie naszego województwa zwolnienia wprowadzone zostały w dwóch miastach. Bezrobotni mogą jeździć za darmo autobusami w Kraśniku. Z kolei w Lublinie biletów w autobusach nie potrzebują osoby niepełnosprawne i młodzież do 16. roku życia.
Napisz komentarz
Komentarze