Pogotowie harcerek powstało w 1938 roku, następnie zawiązało się pogotowie harcerzy. Ich głównym zadaniem było niesienie pomocy potrzebującym i poszkodowanym podczas II wojny światowej. Po jej zakończeniu działalność pogotowia została zawieszona. Przywrócono ją teraz, w związku z epidemią koronawirusa.
- Nasza działalność opiera się na pomocy i służbie. Pierwszym naszym zadaniem jest przekonanie ludzi, aby zachowali spokój oraz zapewnienie bezpieczeństwa naszym rodzinom. Kolejnym niesienie pomocy sąsiadom, osobom starszym, zagrożonym i bojącym się wirusa. W ubiegłym tygodniu rozwiesiliśmy około 350 plakatów z informacją, jak się z nami skontaktować na terenie miasta i okolic. Teraz zajmujemy się robieniem zakupów osobom potrzebującym – opowiada Szymon Kurzeja z włodawskiego pogotowia harcerzy i harcerek.
Osoby, które potrzebują wsparcia, na przykład w zrobieniu zakupów, powinny dzwonić pod numer tel. 510-081-158. Koordynator ZHR w Lublinie odbierze zgłoszenie i przekaże do realizacji ekipie z danego terenu.
- Wczoraj robiłem zakupy dla osoby, która przebywa w kwarantannie. Pieniądze oraz listę zakupów położyła na chodniku przed domem. Ja ją odebrałem, zrobiłem zakupy i zawiozłem je wraz z paragonem i pozostałą kwotą na posesję tej osoby. Podkreślam, że ta nasza pomoc jest bezpłatna, wynika z naszej życzliwości – dodał Kurzeja.
Harcerze zajmują się także szyciem maseczek. Szyli je już dla Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie, a teraz będą szyć dla szpitala we Włodawie. Prowadzą też tzw. harc-korki, czyli korepetycje zdalne dla dzieci i młodzieży poprzez łącza internetowe.
- Pole do pomocy i służby mamy ogromne, więc otwarci jesteśmy na nowych wolontariuszy. Muszą to być osoby zdrowe – tłumaczy pan Szymon.
Osoby, który chcą dołączyć do harcerzy, powinny skontaktować się koordynatorem pogotowia harcerzy i harcerek w okręgu lubelskim pod numerem tel. 531-245-670. Zainteresowani pomocą w szyciu maseczek mogą dzwonić pod numer tel. 577-101-300.
Napisz komentarz
Komentarze