W ubiegłym tygodniu przybyło kolejnych około 100 zakażonych w powiecie włodawskim. Tylko w czwartek, nie licząc Domu Pomocy Społecznej, dodatni wynik potwierdzono u co najmniej 30 mieszkańców powiatu. Do piątku zmarło pięć osób, wszystkie miały choroby współistniejące.
W piątek władze Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej we Włodawie wystosowały specjalny komunikat do mieszkańców Różanki, którzy między 18 a 27 października uczestniczyli we mszy świętej w miejscowym kościele i przyjęli komunię świętą. W przypadku, gdy zaobserwują u siebie jakiekolwiek objawy chorobowe, obowiązkowo muszą zgłosić się do inspektorów. Najlepiej dzwoniąc pod numer: (82) 572-14-05 bądź 695-748-377. Wszystko przez to, że dodatni wynik potwierdzono u duchownego z tutejszej parafii. Był on także duszpasterzem w Domu Pomocy Społecznej i tam prawdopodobnie się zaraził.
W okrojonym składzie w ubiegłym tygodniu pracował też sanepid. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, COCID-19 wykryto u dwójki pracowników tej instytucji. Dwie kolejne osoby, które pracowały z nimi w pokoju, zostały skierowane na kwarantannę. Pozostałych pracowników feralnej zmiany odesłano do pracy zdalnej. To jeszcze bardziej utrudniło pracę sanepidu, który i tak boryka się ze zbyt małą liczbą członków załogi. Przed dwoma tygodniami informowaliśmy, że w ramach wsparcia starosta Andrzej Romańczuk skierował do pomocy w tej instytucji kilku swoich pracowników oraz kilkoro stażystów. To wszystko jest kroplą w morzu potrzeb. 11-osobowa zmiana nie jest w stanie wykonać około 200 telefonów w celu przeprowadzenia wywiadów. Pod koniec ubiegłego tygodnia o wsparcie poproszono Wojska Obrony Terytorialnej.
Z pracy niemal całkowicie została wyłączona Prokuratura Rejonowa we Włodawie. Powodem był koronawirus u jednej z pracownic tej instytucji. W piątek dostępny były tylko zastępca prokuratora i sekretarka. Pozostali przebywali w kwarantannie. COVID-19 zdziesiątkował także załogę Powiatowego Urzędu Pracy.
W ubiegłym tygodniu do 49 osób (przybyło około 10 chorych) wzrosła liczba zakażonych w Szpitalu Gruźliczym i Chorób Płuc w Adampolu.
Napisz komentarz
Komentarze