Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 07:59
Reklama Mieszkania, apartamenty, kawalerki do wynajęcia
Reklama

Wojskowi pomagają również w kontrolach

Od zeszłej środy, decyzją premiera Mateusza Morawieckiego, w utrzymaniu porządku publicznego i w ochronie bezpieczeństwa może pomagać policji żandarmeria wojskowa. Będzie także kontrolować kierowców, ale nie wszystkich. Jakie uprawnienia mają żandarmi?
Wojskowi pomagają również w kontrolach

Zatrzymując kierowcę do kontroli, policjant ma prawo m.in. go wylegitymować, wydawać polecenia co do sposobu dalszej jazdy, sprawdzić dokumenty, weryfikować dane w CEPiKu, badać trzeźwość lub zawartość narkotyków w organizmie, odczytywać stan licznika, sprawdzić stan techniczny pojazdu, zatrzymać dokumenty, zakazać dalszej jazdy, mierzyć prędkość czy zatrzymać prawo jazdy. Czy tak liczne uprawnienia posiadają również mundurowi z Żandarmerii Wojskowej? Tak, ale przeprowadzane przez nich kontrole mogą dotyczyć tylko kierujących pojazdami Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej i żołnierzy pełniących czynną służbę wojskową kierujących innymi pojazdami, np. prywatnymi samochodami. Mówiąc w skrócie - policja zajmuje się cywilami, zaś żandarmeria wojskowymi. 

W myśl zarządzenia Prezesa Rady Ministrów obie służby mają sobie pomagać. Możemy się zatem spodziewać mieszanych kontroli, prowadzonych jednocześnie przez przedstawicieli obu służb. Nie będzie się ona jednak różniła niczym od tych przeprowadzanych tylko przez policję. Co więcej, w myśl obowiązujących przepisów, w takiej sytuacji kierowca nie ma obowiązku rozmowy z żołnierzem i legitymowania się przed nim. Taki obowiązek pojawia się dopiero wtedy, kiedy towarzyszy mu policjant i prosi nas o dokumenty.

Trzeba także pamiętać, że żandarmeria wojskowa posiada uprawnienia do kierowania ruchem i mamy obowiązek stosować się do gestów wykonywanych przez niego "lizakiem". Ignorując je, ryzykujemy tak samo, jak nie zatrzymując się do kontroli policyjnej. Jeśli po pościgu taki kierowca zostanie zatrzymany, mandat będzie jego najmniejszym problemem. Za ucieczkę przed służbami uprawnionymi do kontroli, zignorowanie sygnałów świetlnych i dźwiękowych, a tym samym stworzenie poważnego niebezpieczeństwa w ruchu drogowym grozi od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamareklama Bon Ton
KOMENTARZE
Autor komentarza: Pierre DolnientyTreść komentarza: Czy ktoś myślący uwierzył w te banialuki?Data dodania komentarza: 24.11.2024, 15:00Źródło komentarza: Chełm. Rozrasta się skład kadry kierowniczej miejskiej spółkiAutor komentarza: Majster RuraTreść komentarza: Pan Sikora powinien sobie przypomnieć swoje obraźliwe wpisy pod adresem Prezydenta w trakcie kampanii wyborczej, które publikował na Facebooku,a nie robić za trybuna ludowegoData dodania komentarza: 24.11.2024, 00:47Źródło komentarza: Chełm. Polityczna awantura o pumptrack. Kto nie jest w koalicji, nie ma wpływu na miejskie sprawy?Autor komentarza: JolkaTreść komentarza: W Żmudzi też by się przydał kolejny blok dla młodych bo jest zapotrzebowanie na mieszkania a nie ma nic do kupienia.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 18:35Źródło komentarza: Gm. Leśniowice. Otwierają się na młodych i ich potrzebyAutor komentarza: chełmiakTreść komentarza: Lokalizacja w tym miejscu tak dużego boiska bez trybun, parkingu i kilku innych rzeczy to porażka.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 23:34Źródło komentarza: Chełm. Polityczna awantura o pumptrack. Kto nie jest w koalicji, nie ma wpływu na miejskie sprawy?Autor komentarza: ChelmiakTreść komentarza: Ale mamy za to boisko lekkoatletyczne przy rejowieckiej, szkoda tylko że brakuje tam tlenu do oddychania biegającData dodania komentarza: 22.11.2024, 21:17Źródło komentarza: Chełm. Polityczna awantura o pumptrack. Kto nie jest w koalicji, nie ma wpływu na miejskie sprawy?
Reklama
Reklama
Reklama