Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 19:56
Reklama Mieszkania, apartamenty, kawalerki do wynajęcia
Reklama

Zatłukł taboretem współwięźnia

Kamil K. podczas awantury zaatakował współwięźnia metalowym taboretem. Tłukł go także w głowę. Zmasakrowany mężczyzna nie przeżył. Za zabójstwo 27-latkowi grozi dożywocie.
Zatłukł taboretem współwięźnia

Do tragedii doszło w Zakładzie Karnym we Włodawie we wtorek (3 listopada). Pomiędzy mężczyznami ponoć wywiązała się awantura, która po chwili przerodziła się w bójkę. W jej trakcie 27-latek chwycił za metalowy taboret i zaatakował nim kompana z celi. Poszkodowany doznał tak poważnych obrażeń, że zmarł.

Edyta Radczuk, rzecznik prasowy Dyrektora Okręgowego Służby Więziennej w Lublinie, powiedziała Faktom24, że próby ratowania życia ofiary ataku przez funkcjonariuszy Służby Więziennej, kontynuowane przez zespół pogotowania ratunkowego, nie przyniosły rezultatu.

- Kamil K., działając w bezpośrednim zamiarze pozbawienia życia, dokonał zabójstwa w ten sposób, że zadał pokrzywdzonemu szereg ciosów metalowym taboretem, czym spowodował u niego liczne obrażenia i śmierć – poinformowała Agnieszka Kępka, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

27-latek przyznał się do zabójstwa. Grozi mu za to kara dożywotniego więzienia. Mężczyzna usłyszał także drugi zarzut – spowodowania obrażeń u innego współwięźnia z Zakładu Karnego we Włodawie. W lipcu tego roku oblał go gorącą wodą z czajnika i poparzył.

Śledczy, ze względu na początkowy etap postępowania, nie zdradzają żadnych szczegółów wtorkowego zdarzenia. Nie wiadomo, co było przyczyną tak brutalnego ataku 27-latka na współwięźnia. Jest to obecnie szczegółowo analizowane.

- Trwają czynności wyjaśniające, które prowadzi specjalny zespół powołany przez dyrektora okręgowego Służby Więziennej w Lublinie. Postępowanie prowadzi również prokuratura. Dopiero po ich zakończeniu będziemy mogli przekazać informacje w tej sprawie – poinformował nas por. Daniel Pręciuk, rzecznik prasowy dyrektora Zakładu Karnego we Włodawie.

- Kamil K. decyzją sądu został tymczasowo aresztowany. To działanie zamierzone, mimo że przebywa już w zakładzie karnym. Jest wtedy do dyspozycji prokuratury – wyjaśnia prokurator Kępka.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamareklama Bon Ton
KOMENTARZE
Autor komentarza: Pierre DolnientyTreść komentarza: Czy ktoś myślący uwierzył w te banialuki?Data dodania komentarza: 24.11.2024, 15:00Źródło komentarza: Chełm. Rozrasta się skład kadry kierowniczej miejskiej spółkiAutor komentarza: Majster RuraTreść komentarza: Pan Sikora powinien sobie przypomnieć swoje obraźliwe wpisy pod adresem Prezydenta w trakcie kampanii wyborczej, które publikował na Facebooku,a nie robić za trybuna ludowegoData dodania komentarza: 24.11.2024, 00:47Źródło komentarza: Chełm. Polityczna awantura o pumptrack. Kto nie jest w koalicji, nie ma wpływu na miejskie sprawy?Autor komentarza: JolkaTreść komentarza: W Żmudzi też by się przydał kolejny blok dla młodych bo jest zapotrzebowanie na mieszkania a nie ma nic do kupienia.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 18:35Źródło komentarza: Gm. Leśniowice. Otwierają się na młodych i ich potrzebyAutor komentarza: chełmiakTreść komentarza: Lokalizacja w tym miejscu tak dużego boiska bez trybun, parkingu i kilku innych rzeczy to porażka.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 23:34Źródło komentarza: Chełm. Polityczna awantura o pumptrack. Kto nie jest w koalicji, nie ma wpływu na miejskie sprawy?Autor komentarza: ChelmiakTreść komentarza: Ale mamy za to boisko lekkoatletyczne przy rejowieckiej, szkoda tylko że brakuje tam tlenu do oddychania biegającData dodania komentarza: 22.11.2024, 21:17Źródło komentarza: Chełm. Polityczna awantura o pumptrack. Kto nie jest w koalicji, nie ma wpływu na miejskie sprawy?
Reklama
Reklama
Reklama