Problem z nadmierną prędkością ma rozwiązać ISA (Inteligent Speed Assistance), czyli inteligentny asystent prędkości. Wszyscy producenci aut w Unii Europejskiej będą musieli instalować go w samochodach jako obowiązkowe wyposażenie. W oparciu o GPS będzie on „wymuszał” na kierowcy stosowanie się do ograniczeń prędkości obowiązujących na określonym odcinku drogi w danym kraju. Trwają ostatnie prace nad opracowaniem systemu. Pytanie, czy zmuszenie kierowcy do zmniejszenia szybkości będzie następowało przez komunikaty czy przez automatyczne jej redukowanie? Ma się to rozstrzygnąć jeszcze w tym roku.
Z danych UE wynika, że im bardziej na wschód, tym zagrożenie na drogach jest większe. Polska jest w niechlubnej czołówce krajów członkowskich pod względem niebezpiecznych zdarzeń. 70 proc. rodzimych kierowców przekracza dozwoloną prędkość na zwykłych drogach i ekspresówkach oraz autostradach.
Napisz komentarz
Komentarze