- W ostatnim tygodniu pobraliśmy osocze od kilkunastu osób – mówi Tomasz Jankowski, kierownik chełmskiego oddziału. – To byli między innymi przedstawiciele służb mundurowych czy medycy.
Podkreśla, że zgłaszają się kolejne osoby, które wygrały walkę z koronawirusem i chcą pomóc w leczeniu innych chorych. - W najbliższych dniach pobierzemy je od następnych ozdrowieńców oraz być może tych, którzy już u nas byli. Z jedną z tych osób jesteśmy umówieni.
Bo osocze można oddać nawet do trzech razy w tygodniowych odstępach. Uzależnione jest to jednak od ilości przeciwciał. Jeśli jest wysoka, pracownicy centrum zaproszą dawcę do ponownego kontaktu. Z jednego pobrania można uzyskać aż trzy dawki leku dla chorych na COVID-19.
Jedną z pierwszych osób, które oddały osocze była doktor Anna Hryszko. Zachorowała na początku października. Kilka dni po wyjściu ze szpitala podzieliła się z naszymi Czytelnikami poruszającą historią o przebiegu swojej choroby. Dzisiaj dzieli się swoim osoczem, by ratować innych.
- Od samego początku miałam takie postanowienie, że jeżeli będę miała możliwość, to to zrobię - mówi. - Kiedyś oddawałam krew. Dla mnie pomaganie innym to ludzka powinność - dodaje.
Chętnych do podzielenia się osoczem jest wielu, ale nie każdy się kwalifikuje. Mogą je oddać osoby, które: przechorowały COVID-19, zostały uznane za wyleczone i czują się zdrowe oraz te, które przeszły bezobjawowe zakażenie wirusem SARS-CoV-2 i dysponują wynikiem badania RNA SARS-CoV-2, który potwierdził zakażenie, ewentualnie dodatnim wynikiem przeciwciał anty-SARS-CoV-2. Muszą one spełnić jeszcze kilka innych warunków, a mianowicie: są w wieku 18-60 lat i nie chorują przewlekle, od zakończenia izolacji minęło już co najmniej 28 dni. Taki sam okres musi minąć od ustąpienia objawów zakażenia SARS-CoV-2. Od dodatniego wyniku przeciwciał anty-SARS-CoV-2 minęło co najmniej 14 dni, pod warunkiem, że dana osoba nie miała objawów COVID-19. Dodatkowo muszą spełniać wymagania stawiane wszystkim potencjalnym dawcom krwi i osocza. W przypadku kobiet, które były w ciąży albo osób, które w przeszłości miały przetaczaną krew lub jej składniki, konieczne jest wykonanie dodatkowych badań.
- Chodzi o przeciwciała anty-HLA – wyjaśnia Tomasz Jankowski. – Jeżeli wynik jest ujemny, osocze można oddać.
Zabieg trwa około 40 minut, ale samopoczucie dawcy jest dużo lepsze, niż po oddaniu krwi, bo nie obciąża tak organizmu.
Zawarte w osoczu ozdrowieńców przeciwciała neutralizują wirusa SARS-CoV-2, który powoduje COVID-19. Po przetoczeniu eliminują go z organizmu zakażonego pacjenta. Chorzy często nie są w stanie wytworzyć własnych przeciwciał lub wytwarzają je zbyt wolno. Podanie gotowych przeciwciał znacznie przyspiesza procesy obronne i pozwala skuteczniej walczyć z koronawirusem.
Ważne jest i to, że osocze dawcy musi być takiej samej grupy, jaką ma biorca. W chełmskim szpitalu do leczenia chorych zakażonych korona wirusem osocze ozdrowieńców też jest już stosowane.
Na terenie województwa osocze pobierane jest między innymi w OT RCKiK w Chełmie, ul. Szpitalna 53, tel. 530 770 997; 82 565-56-51 oraz w OT w Zamościu, al. Jana Pawła II 10, tel. 84 677- 32-05; 84 677 33-33, 84 677-32-00.
Szczegółowe informacje dotyczące oddania osocza od ozdrowieńców uzyskać można, dzwoniąc pod nr tel. 509 169 059 lub pisząc na adres: [email protected], lub [email protected].
Napisz komentarz
Komentarze