Hieronim Zonik

Tak zwane sesje absolutoryjne mają to do siebie, że niektóre ich punkty realizowane są pro forma. Mieszkańcy i radni mogą co prawda zabierać głos w sprawie raportu o stanie gminy i komentować zapisy raportu z wykonania budżetu, ale w wielu samorządach sami zainteresowani nie korzystają z tej możliwości. Inaczej było w Siedliszczu, gdzie wyborcza kontrkandydatka burmistrza Hieronima Zonika zarzuciła go gradem pytań. Wymiana zdań pomiędzy nimi nie była miłą pogawędką. Pytania zadawali też inni.

Znane jest już orzeczenie Sądu Okręgowego w Lublinie w sprawie protestu wyborczego, jaki w kwietniu tego roku złożyła kandydatka na burmistrza Siedliszcza Joanna Bartnik. Co stwierdzono?

12 głosami za, przy dwóch wstrzymujących się i jednym głosie przeciwnym radni przyjęli uchwałę dotyczącą wynagrodzenia włodarza samorządu. Chociaż Hieronim Zonik nie będzie pobierał maksymalnej kwoty ponad 20 tys. zł brutto miesięcznie, to jego wynagrodzenie uległo zmianie in plus.

Nie wiemy jeszcze, jaki skutek przyniesie ostatecznie wyborczy protest, który złożyła kandydatka na burmistrza Siedliszcza Joanna Bartnik. Jej pismo zostało zarejestrowane, a termin rozprawy nie jest jeszcze znany.

Joanna Bartnik, kandydatka na burmistrza Siedliszcza, która w drugiej turze wyborów na wójtów i burmistrzów przegrała z dotychczasowym włodarzem samorządu 103 głosami, złożyła do Sądu Okręgowego w Lublinie protest wyborczy. Twierdzi, że nie jest to krok, który jest wymierzony przeciw komukolwiek. Nie chodzi też, jak mówi Bartnik, o stanowisko, a o to, aby „mieszkańcy Siedliszcza mogli poczuć się wolni”. Burmistrz Hieronim Zonik uważa natomiast, że w jego opinii Bartnik nie jest w stanie pogodzić się z porażką i jest mu zwyczajnie wstyd, że gmina znalazła się na ustach całej niemal Polski.