- Po trzech miesiącach funkcjonowania aquaparku widać, że nie wszystko wygląda tak ładnie jak na zdjęciach. Od dwóch miesięcy nie działa jeden z pryszniców przy saunach i jakoś nie ma chętnych do jego naprawy. Od jakiegoś czasu nie otwierają się też tak jak powinny drzwi wejściowe - tłumaczy pan Karol.
Nasz Czytelnik zastanawia się, dlaczego spółka nie reaguje na bieżąco na wszystkie usterki i nie zgłasza ich do wykonawcy, aby zostały naprawione jeszcze w ramach gwarancji.
- Nie ma na co czekać, samo się nie naprawi - przekonuje. - Chwalimy się nowoczesnym obiektem, a tu drzwi zepsute. Wstyd trochę, zwłaszcza że obiekt jest czynny od końca ubiegłego roku - mówi mężczyzna.
- Niestety, niektóre usterki wyszły w trakcie użytkowania. Nie oznacza to jednak, że udajemy, iż ich nie ma. Wszystkie zostały już zgłoszone do firmy Skanska. Lada dzień powinniśmy mieć od nich odpowiedź - tłumaczy Zbigniew Mazurek, prezes spółki zarządzającej obiektem. - Naszym zdaniem wszystkie usterki powinny być usunięte w ramach gwarancji. Zgodnie z umową, jeśli wykonawca będzie zwlekał z ich naprawą, możemy zlecić to innej firmie i obciążyć fakturą firmę Skanska.
Mazurek dementuje przy okazji informacje o zepsutych drzwiach wejściowych. Ich otwarcie zostało ograniczone celowo, ze względu na skargi najemców z parteru.
- Zwłaszcza gdy były bardzo niskie temperatury, najemcy skarżyli się, że jest zimno. Dość szeroko otwarte drzwi wychładzały parter. Problem ten dotyczył przede wszystkim zakładu fryzjerskiego. Dlatego zdecydowaliśmy się na takie rozwiązanie - tłumaczy Mazurek.
Do naszej redakcji dotarły także sygnały o tym, że nie wszystkim podoba się korzystanie z szatni koedukacyjnej. W obiekcie są trzy szatnie: damska, męska i koedukacyjna, dla rodzin z dziećmi i grup zorganizowanych. Ale podobno pracownicy aquaparku nie pytają gości, jaką szatnię sobie życzą i bez uprzedzenia kierują do przebieralni koedukacyjnej.
- Byłam w aquaparku kilka razy i za każdym otrzymywałam miejsce we wspólnej szatni. Trochę mnie to krępowało i nie rozumiem, dlaczego nie mogłam skorzystać z damskiej. Zaznaczam, że tłumu w obiekcie wówczas nie było - mówi pani Karolina. - Moim zdaniem pani w recepcji powinna spytać mnie, czy chcę przebrać się w szatni damskiej czy koedukacyjnej, nigdy tego nie zrobiła.
- Nasi goście oczywiście mogą sobie zażyczyć, z której z trzech szatni chcą skorzystać. Dlatego zachęcam, aby to zgłaszać - komentuje prezes Mazurek.
Zobacz też: Amfiteatr w Kumowej Dolinie doczeka się rewitalizacji?
Napisz komentarz
Komentarze