- Klip przygotowywaliśmy kilka dni. Moim marzeniem było znalezienie ciekawych lokacji w okolicy Krasnegostawu, skąd pochodził Stanisław Bojarczuk. Do jego poezji skomponowaliśmy muzykę. Tydzień przed kręceniem przyjechałam więc do Krasnegostawu, gdzie z pomocą tutejszej ekipy: Marty Zorskiej, Wojtka Machejusa i Arka Pasiecznego zrobiliśmy tzw. location scauting. Potem już z domu nawigowałam wszystko na telefonie - relacjonuje prace przygotowawcze Basia Derlak, liderka zespołu.
Z przygotowaniem kostiumów i rekwizytów było podobno trochę zamieszania. Do roli pana młodego ponoć było kilku kandydatów, ale... zajętych, a panie nie miały za bardzo ochoty na wypożyczenie swojego lubego...
- Tuż przed dniem zdjęciowym wszystkie problemy, na szczęście, się rozwiązały. Ponownie dzięki znajomym. Suknię ślubną pożyczyła Basia Szarwiło z Chełmskiego Domu Kultury, deskorolkę Wojtek Machejus z Krasnostawskiego Domu Kultury, a pana młodego zgodził się zagrać Filip Rybczyński z Krasnegostawu - relacjonuje Basia.
Scenariusz zakładał pokazanie państwa młodych udających się na ślub i pewnej przygody, która po drodze spotkała młodą. Zdjęcia do teledysku kręcone były w okolicy Rońska, Krupego, Niemienic i rezerwatu Wodny Dół.
- Było to dość zabawne, bo spotkaliśmy się z bardzo ciepłym przyjęciem mijających nas ludzi, którzy brali nas za świeżo upieczonych małżonków. Dostawaliśmy życzenia, zostaliśmy wielokrotnie "otrąbieni", a także zaproponowano nam zrobienie tzw. bramy - śmieje się nasza rozmówczyni.
Po zdjęciach w okolicy Krasnegostawu pojechali do Klubu Aktywnych Kobiet w Fajsławicach, gdzie spotkali się z paniami Heleną Jurek i Teresą Sagan z zespołu Siedliszczanki.
- Panie w strojach ludowych zgodziły się zagrać w teledysku i zaśpiewać kilka pieśni, które planuję zamieścić na naszej płycie Chłopcy kontra Basia Bojarczuk – Wesele - zdradza szczegóły Basia.
Zdjęcia trwały jeden dzień i zakończyły się ok. godz. 18. Wszyscy zgodnie uważają to za sukces, ponieważ ekipa filmowa liczyła zaledwie dwie osoby: Michała Karwowskiego - reżysera i Agę Derlak, która pomagała w reżyserii, logistyce i charakteryzacji.
- Dodam, że w roli epizodycznej wystąpił Adrian Kwiatkowski, który w 2013, jeszcze jako dziecko, zagrał w naszym teledysku „Oj tak!”, który kręciliśmy w Chełmie i Pobołowicach - mówi liderka zespołu Chłopcy kontra Basia.
Napisz komentarz
Komentarze