W konkursie, współfinansowanym przez Komisję Europejską, a zorganizowanym przez ESJF i Centropę, wzięła udział młodzież z siedmiu krajów Europy Środkowo-Wschodniej: Chorwacji, Gruzji, Węgier, Litwy, Polski, Słowacji i Ukrainy. Na konkurs wpłynęło 99 prac opowiadających historię lokalnych cmentarzy żydowskich.
Wśród wyróżnionych znalazła się czwórka drugoklasistów z I LO w Chełmie. Uczniowie stworzyli broszurę online o zapomnianym cmentarzu w Izbicy. Sami opracowali jej treść, wykonali fotografie i rysunki. Są zgodni, że uczestnictwo w tym projekcie było nie tylko edukacyjną wyprawą do przeszłości, ale także fantastyczną przygodą. Już sama podróż pociągiem z przesiadką w Rejowcu Fabrycznym okazała się sporą frajdą.
- Nasza praca nad projektem sprowadzała się do zebrania wszelkich informacji oraz stworzenia broszury "od zera". Moja rola polegała głównie na pracy graficznej - stworzyłam finalną wersję broszury i naklejki, które ozdobiły przedstawione w niej zdjęcia - tłumaczy Joanna Fedorowicz.
Odkrywanie przeszłości, rozmowy z miejscowymi i ujrzenie na własne oczy wszystkiego, co związane jest ze społecznością żydowską i co przetrwało do dzisiaj, wniosło naprawdę wiele do wyobrażeń licealistów, bazujących wcześniej na wiedzy zdobytej głównie w internecie.
- Udział w tym projekcie dał mi kolejny zastrzyk wiedzy na temat kultury żydowskiej - mówi Maja Duszak. - Zyskałam też nowe umiejętności w zakresie tworzenia nieznanej dotąd dla mnie formy broszury. Pozwolił odkryć nieznane oblicze pobliskich obszarów mojego regionu. Zwieńczeniem projektu jest ogromna satysfakcja nie tylko z dobrze wykonanej pracy, lecz także z możliwości szerzenia przedstawionej przez nas historii wśród innych. Projekt stanowi swojego rodzaju przygodę bogatą w kształcące doświadczenia.
- Eksploracja Izbicy była wzbogacającym doświadczeniem. Po powrocie chciałem wiedzieć więcej o miejscu, które jeszcze niedawno wydawało mi się zwyczajnym miasteczkiem. Czułem też ekscytację z możliwości opowiedzenia o losach żydowskiej Izbicy - dodaje Wiktor Wójcicki. - Każde tego typu doświadczenie utwierdza mnie w przekonaniu, że warto. W naszych rękach leży mówienie głośno o wielokulturowej historii przodków, która niestety zbyt często nie ma właściwego upamiętnienia.
- Zastanawiam się, ile jeszcze jest w naszej okolicy takich miejsc, wartych odkrycia. Idea projektu była naprawdę wartościowa. Dla nas największą nagrodą będzie wzbudzenie zainteresowania tym miejscem wśród turystów z naszego regionu - mówi z kolei Emilia Orłowska. - Mam nadzieję, że dzięki naszej broszurze izbicki kirkut stanie się miejscem odwiedzanym, a może i doczeka się większego zainteresowania ze strony władz gminy czy organizacji pozarządowych.
Pracę uczniów koordynowała ich polonistka Anna Popielewicz.
Teraz czytane: Chełmski nauczyciel i trener uratował życie młodego mężczyzny
Napisz komentarz
Komentarze