Jak poinformował nas por. Daniel Pręciuk, oficer prasowy Zakładu Karnego we Włodawie, zdarzenie to było przypadkowe. Osadzeni najprawdopodobniej wszystko wcześniej starannie zaplanowali.
- Na terenie hali produkcyjnej doszło do awarii pieca grzewczego. Wybuchł pożar i zrobiło się spore zamieszanie. - Jeden z osadzonych wziął zakładnika i podjął próbę ucieczki. Nie działał sam. Swój plan przygotował z osobami trzecimi, które o ustalonej godzinie miały pojawić się na parkingu przed Zakładem Karnym i zabrać uciekiniera.
Na szczęście dzięki sprawnym i skoordynowanym działaniom służb mundurowych udało się zlikwidować zagrożenie. Zatrzymano uciekiniera oraz wszystkich jego wspólników.
- Strażacy ugasili pożar pieca. W tym samym czasie funkcjonariusze Służby Więziennej obezwładnili skazanego i uwolnili zakładnika. Na szczęście nie odniósł on żadnych obrażeń. Z kolei na parkingu naszej jednostki policjanci zatrzymali mężczyzn, którzy mieli pomóc skazanemu w ucieczce poza granice kraju – mówi por. Pręciuk.
Na szczęście czwartkowe zdarzenie to tylko scenariusz wspólnych ćwiczeń włodawskich służb mundurowych. Działania przeprowadzono w warunkach zbliżonych do rzeczywistych. Miały na celu zweryfikowanie przyjętych procedur postępowania w "sytuacjach wprowadzenia wyższych stanów gotowości obronnej państwa". Ale nie tylko. Innym istotnym zadaniem ćwiczeń było również doskonalenie i rozwijanie umiejętności odpowiedniego zachowania się i reakcji funkcjonariuszy w przypadku zagrożenia, sprawdzenie systemy informowania i alarmowania oraz doskonalenie współpracy z innymi służbami mundurowymi.
Przedsięwzięcie przeprowadzono w ramach kompleksowego ćwiczenia obronnego „TEMIDA-2021”.
Teraz czytane: Wysypisko śmieci w centrum Chełma?
Napisz komentarz
Komentarze