„Mam w dupie mieszkańców Włodawy, wasz wstyd Mariusz Zańko i Wiesiek Muszyński” – taki napis pojawił się na styropianowym opakowaniu po jedzeniu, który wciśnięto w znak drogowy na jednej z włodawskich ulic. Fotografia szybko trafiła do sieci, a mieszkańcy miasta nie szczędzili zabawnych komentarzy.
- Chyba mu obiad nie smakował. Ciekawe, gdzie zamawiał? – zastanawiał się jeden z internautów.
- „Uuu… z cyklu Trudne sprawy”. „A może to pierwsza wskazówka do ukrytego skarbu? Na kolejnym znaku będzie następna… Mieszkańcy Włodawy czekamy na odkrycie skarbu” – żartowali kolejni mieszkańcy.
Inni poszli jeszcze dalej…
- „Musi mieć szeroką d…ę, bo jak inaczej zmieścić wszystkich mieszkańców? „To już nie miasto Trzech Kultur, tylko wielokulturowe”. „A czy ja też zmieściłam się w tej d...e?” – dopytywali żartobliwie internauci.
Humorystycznie do całej sytuacji podszedł również sam burmistrz Wiesław Muszyński, który napisał, że ma dwie refleksje.
- Pierwsza to taka, że ktoś w końcu połączył mnie z Mariuszem Zańko, zaś druga mówi, iż zielona jest ta nasza Włodawa (na zdjęciu w oddali widać piękne zarośnięte drzewa) – stwierdził w swoim wpisie burmistrz Muszyński.
Jeden z internautów próbował sprecyzować, o co dokładnie mogło chodzić autorowi tego niesmacznego wybryku.
- Myślę, że ta refleksja (niezbyt kulturalna) w jednym przypadku dotyczy wycinania drzew, a w drugim chęci likwidacji pomników, które stanowią nasze dziedzictwo historyczne – napisał.
- Urząd Miejski na swoje zlecenie w całym 2020 roku dokonał wycinki 15 drzew, więc uwagi z wycinkami warto kierować do różnych organizacji i mieszkańców ogólnie – odpowiedział burmistrz.
- Osoby angażujące się w życie publiczne i pracę w samorządzie muszą zdawać sobie sprawę, że ich działania będą podlegały krytyce. Zdecydowanie wolę jednak konstruktywne uwagi, a nie „pudełkowy” hejt. Całe szczęście, po zmianie przepisów, od lipca będzie wprowadzony zakaz stosowania takich opakowań szkodzących środowisku – skomentował wybryk Zańko.
Obaj samorządowcy stwierdzili, że nie będą robili z tego incydentu żadnej afery i nie zgłoszą sprawy na policję.
Czytaj również: Chciał szybciej przerejestrować samochód, ale nie udało mu się obejść procedur
Napisz komentarz
Komentarze