Praktycznie od września nie ma tygodnia, abyśmy nie otrzymywali skarg od mieszkańców, że niewiele osób przestrzega nakazu noszenia maseczek w autobusach komunikacji miejskiej. Chełmianie skarżą się. że dotyczy to głównie ludzi młodych.
- Zaczęła się szkoła i zaczęło się jeżdżenie autobusami. Niestety młodzi ludzie nie zważają na bezpieczeństwo starszych i nie noszą maseczek. Nikt już na to nie reaguje. I trudno się dziwić, bo sam doświadczyłem tego chamstwa, jak zwróciłem uwagę - mówi nasz Czytelnik. - Jedni udają, że nie widzą zakazu, inni udają, że mają maseczki, tyle że wiszą one pod brodą. A tymczasem mamy na Lubelszczyźnie największy wzrost zachorowań.
Mężczyzna jest oburzony, że nad sytuacją nie panuje sanepid ani policja, o spółce CLA już nie wspominając. Nikt nie egzekwuje zakazu, więc nikt go nie przestrzega. Jak zapewnia rzeczniczka komendy miejskiej Ewa Czyż, policja kontroluje mieszkańców na tyle, na ile to możliwe.
Czytaj również: Zamieszanie wokół leciwego dębu
Napisz komentarz
Komentarze