Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Gm. Wyryki: Zamieszkanie wokół leciwego dębu

Ponad 100-letni przydrożny dąb z Suchawy ma szansę zostać pomnikiem przyrody. Wniosek w tej sprawie trafił do Urzędu Gminy w Wyrykach. Nie wszyscy jednak pomysłowi przyklaskują. Według niektórych drzewo trzeba ściąć, bo stanowi zagrożenie.
Gm. Wyryki: Zamieszkanie wokół leciwego dębu

Dąb rośnie na rozstaju dróg, przy kapliczce.

- Jest tu od zawsze. Duży, dostojny, robi wrażenie. Zmierzyliśmy. Ma w obwodzie dokładnie 304 centymetry. Kwalifikuje się i zasługuje na miano pomnika przyrody - mówi Mariola Szajewska, przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich z Suchawy.

Aby zgłosić drzewo do ochrony pomnikowej, należy złożyć wniosek do urzędu gminy lub miasta.

- Taki dokument trafił do nas pod koniec września. W mojej trzyletniej kadencji to pierwsza taka sprawa – przyznaje wójt gminy Wyryki Mirosław Torbicz.

Sprawa byłaby prosta, gdyby drzewo rosło na gminnej działce. Niestety, jak się okazało, ten teren ma aż sześciu współwłaścicieli.

- Zapytaliśmy wszystkich, czy wyrażają zgodę na nadanie drzewu statusu pomnika przyrody. Wysłaliśmy oficjalne pisma, czekamy na odpowiedzi – dodaje wójt.

Wśród właścicieli działki zdania są podzielone. Nie wszystkim pomysł przypadł do gustu. Niektórzy uważają, że drzewo trzeba ściąć.

- Nie chcemy robić nikomu na złość ani pozbyć się drzewa, bo to nasze widzimisię. Dąb jest stary, ma sporo suchych gałęzi, stanowi zagrożenie. Drzewo rośni przy drodze, niedaleko jest przystanek, na którym dzieci czekają na autobus do szkoły. Co, jeśli złamana gałąź spadnie na któreś z nich? My za to odpowiemy – usłyszeliśmy od jednego ze współwłaścicieli.

Co teraz? Władze gminy na razie czekają i konsultują sprawę z prawnikiem.

- Musimy poczekać na oficjalne stanowisko wszystkich zainteresowanych. Trudno wyobrazić sobie skuteczną ochronę pomnikowego drzewa wbrew woli i bez współpracy właściciela terenu – przyznaje Mirosław Torbicz.

Pomnik przyrody ustanawiany jest uchwałą rady gminy. Projekt takiej uchwały zwykle jest uzgadniany z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska. Wcześniej powinny się odbyć oględziny, podczas których określa się stan drzewa.

- Dąb powinien zostać. Przywykliśmy do jego obecności, poza tym ładnie wygląda. Obok stoi przydrożna kapliczka, przy której wiosną odbywają się majówki – usłyszeliśmy od mieszkańców Suchawy. - To piękne, duże drzewo, zasługuje na miano pomnika przyrody, a nie na wycinkę - dodaje Mariola Szajewska.

Jakie drzewo może zostać pomnikiem przyrody?

Przede wszystkim powinno wyróżniać się na tle innych drzew tego samego gatunku. Może być wyjątkowe ze względu na rozmiar, wiek lub walory kulturowe, historyczne czy krajobrazowe.

Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Środowiska (z dnia 4 grudnia 2017 r.), drzewo mierzone na wysokości 130 centymetrów, powinno posiadać obwód - w przypadku dębu - co najmniej 300 centymetrów.

Teraz czytane: Zginął, gdy wracał do domu

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamareklama Bon Ton
Reklama
Reklama
Reklama