Frontowe wejście do głównego budynku szpitala zostało zamknięte jeszcze na początku sierpnia ubiegłego roku. Nastąpiło to w związku z realizowanymi tam pracami remontowo-modernizacyjnymi. Pacjentom udostępniono wejście boczne, które znajduje się po lewej stronie budynku, vis a vis zakładu pogrzebowego. Spodziewano się, że po miesiącu, po zakończeniu prac modernizacyjnych, frontowe drzwi znowu będą otwarte. Tak się jednak nie stało.
- Woziłem schorowaną matkę do szpitala. Samochodem pod wejście podjechać nie mogłem. Jest zakaz, a w dodatku parkowały tam samochody dostawcze. Cały chodnik był oblodzony. Może ktoś zwróciłby uwagę, że to tymczasowe wejście już funkcjonuje zbyt długo - narzeka jeden z naszych Czytelników.
Jak się okazuje, główne wejście jeszcze długo będzie zamknięte. Najpierw trzeba wykonać remont holu na parterze, a nie ma nawet wybranego wykonawcy. Ostatnio ogłoszony przetarg nie został rozstrzygnięty. Złożone oferty były zbyt kosztowne. W ramach projektu na ten cel przeznaczono 992 tys. zł, a najniższa oferta opiewała na ok. 1,7 mln zł.
- Trwają procedury przetargowe na remont głównego holu. Bezzasadne byłoby otworzyć główne wejście i za chwilę je zamknąć. Wiem, że są utrudnienia. Oczywiście przepraszamy za to. Osoby niepełnosprawne mogą korzystać z bocznego wejścia. Stoją tam wózki do transportu pacjentów, jest winda - mówi zastępca dyrektora szpitala ds. administracyjnych Mariusz Kowalczuk.
Jak zapewnia Kowalczuk, osoby niepełnosprawne mogą podjechać samochodem bezpośrednio przed wejście boczne do szpitala. Jeśli skorzystają z wózka i windy, nie powinny mieć problemu z poruszaniem się po terenie placówki.
Czytaj także: Chełmska POŁOŻNA NA MEDAL
Napisz komentarz
Komentarze