Przebudowa tej drogi miał być największą inwestycją w historii powiatu. Władze zamierzały na to pozyskać środki z Rządowego Funduszu Polski Ład - Program Inwestycji Strategicznych. Tymczasem minęły już dwa nabory, a dokumentacja wciąż nie jest gotowa.
- Wykonawca przedłużał termin oddania projektu budowlanego, powołując się na przepisy covidowe. Później pojawiły się problemy z uzyskaniem tak zwanej decyzji środowiskowej i uzgodnień w różnych instytucjach. Staliśmy na stanowisku, że lepiej dać szansę na dokończenie dokumentacji, niż zaczynać wszystko od nowa. Bez niej nie mogliśmy starać się o dofinansowanie - mówi starosta Andrzej Leńczuk.
Warto przeczytać: Krasnystaw. Chcą pogodzić rozwój kolei i oczekiwania mieszkańców. Czy to możliwe?
Władze powiatu i zarządca drogi wspierali wykonawcę w działaniach, ale najwyraźniej ich cierpliwość właśnie się skończyła. W miniony piątek dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Krasnymstawie wezwał firmę projektową do złożenia gotowego projektu w uzgodnionym wcześniej terminie do 31 maja.
- Dziś już wiemy, że tak się nie stanie, bo firma projektowa nie ma wszystkich uzgodnień. W związku z tym sytuacja dojrzała do tego, żeby od czerwca naliczać wykonawcy kary umowne - zapowiada Marek Klus, dyrektor ZDP w Krasnymstawie.
Czytej także: "Linia kolejowa zniszczy dorobek naszych pokoleń"
Nawet jeśli dokumentacja będzie wkrótce gotowa, kolejnym problemem może być kosztorys inwestorski. Jeszcze dwa lata temu przebudowa ponad 6 km drogi Krasnystaw-Niemienice była szacowana na kilkanaście milionów złotych. W międzyczasie znacząco wzrosły ceny materiałów budowlanych. Pojawiły się nawet pogłoski, że z tego powodu wypadła z projektu budowa chodnika.
- Chodnik planowany jest na całej długości ulicy Krakowskie Przedmieście w Krasnymstawie. Projektowany jest po prawej stronie, patrząc w kierunku Niemienic. W drugiej z tych miejscowości chodnik ma powstać w okolicach piekarni i w stronę stawów w Białce. Takie były oczekiwania i uzgodnienia z przedstawicielami miasta i gminy Krasnystaw. Obydwa samorządy będą partycypować w kosztach tej inwestycji - dodaje Marek Klus.
Napisz komentarz
Komentarze