Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama Sleeping Expert Chełm

Zarzynają ich rosnące raty kredytów. Bankrutują, żeby przetrwać

Wzrost stóp procentowych doprowadził do nasilenia się upadłości konsumenckich. Dotyczy to głównie 20- i 30-latków, którzy dopytują o takie wnioski i je składają – mówi w rozmowie z Business Insider Polska Leszek Skiba, prezes Banku Pekao.

Autor: iStock

Historia jakich wiele. Mają: on 28, ona 29 lat. Parą są od 5 lat. Mają wspólny kredyt hipoteczny. Duży. Nie mieli obaw o spłatę, bo oboje pracują. Połączone pensje gwarantowały – ich zdaniem – że sobie poradzą. Do czasu.

Jak nam mówią, pętla zadłużenia powoli się zaciska. Dobijają ich rosnące stopy procentowe – coraz gorzej radzą sobie ze spłatą (– Nie ma godziny, żebyśmy nie żałowali naszej decyzji o kredycie – zapewniają w rozmowie z N4M). Rezygnują, z czego się da (marzenie o dziecku odłożyli w czasie. Na jak długo? – Nie wiemy – odpowiadają.). Oszczędzają, na czym się da. Są coraz bardziej sfrustrowani. I szukają pomocy.

Mogą liczyć na rodziców, tylko… ­– Ile można – pytają. Ktoś podpowiedział im, żeby zbankrutowali, czyli skorzystali z upadłości konsumenckiej. Rozważają. Dlatego chcę zwrócić się o pomoc do doradcy finansowego. Wizytę obiecali opłacić… rodzice. ­– Niestety – podsumowują.

Wnioski o upadłość

– Wzrost stóp procentowych doprowadził do nasilenia się upadłości konsumenckich. Takie historie dotyczą głównie 20- i 30-latków, którzy dopytują o wnioski i je składają – powiedział Business Insider Polska Leszek Skiba, prezes Banku Pekao.

W pierwszej połowie 2022 r. z upadłości konsumenckiej skorzystało 7339 dłużników. To niemal tyle, ile w całym 2019 r.

Najmłodsza osoba ogłaszająca upadłość miała 21 lat, najstarsza – 92. Średnia wieku dla bankrutów w pierwszym półroczu wyniosła 49 lat – wyliczył Centralny Ośrodek Informacji Gospodarczej.

– Nie przewiduję, żeby liczba wniosków o oddłużenie, czy to w postaci wniosków o upadłość konsumencką czy restrukturyzacji, się zmniejszyła. Patrząc na aktualną sytuację gospodarczą można oczekiwać jej wzrostu. W szczególności warto tutaj zwrócić uwagę na kwestie kredytobiorców tzw. frankowych czy złotówkowych, których raty idą ostro w górę, co może doprowadzić w przypadku ich niewypłacalności do zdecydowanego wzrostu składania wniosków upadłościowych – uważa Andrzej Zarzecki z kancelarii Prosperitas w rozmowie z bankier.pl.

– Tutaj pomóc mogą wakacje kredytowe – podpowiada Leszek Skiba.   

Co robić, kiedy raty kredytu są zabójczo wysokie?

– W sytuacji rosnących stóp procentowych spłata rat może być dla niektórych osób coraz większym obciążeniem. Znaczącą ulgą może być skorzystanie z narzędzi wsparcia, które gwarantują polskie przepisy – odpowiada Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów UOKiK.

Oto kilka rozwiązań:

Fundusz Wsparcia Kredytobiorców

To mechanizm służący kredytobiorcom w trudnej sytuacji. O realną finansową pomoc można się starać w kilku przypadkach.

  • Gdy rata stanowi połowę dochodów kredytobiorców lub gdy dochód gospodarstwa domowego po odjęciu raty jest niższy niż 1200 zł na osobę (a dla jednoosobowego gospodarstwa domowego jest niższy niż 1552 zł).
  • Gdy ktoś stracił pracę.

„Wsparcie jest przyznawane na okres maksymalnie 3 lat, jest wypłacane w miesięcznych transzach, które wynoszą tyle, ile rata kredytu, nawet do 2 tys. zł miesięcznie. Spłata tej pożyczki odbywa się w 144 nieoprocentowanych ratach, z których część, czyli 44 raty, może zostać umorzona, jeśli pozostałe 100 rat jest spłaconych w terminie” – wyjaśnia UOKiK.

Dzięki ustawie przyjętej na początku lipcu Fundusz Wsparcia Kredytobiorców zostanie zwiększony. Do końca roku banki mają wpłacić na ten fundusz dodatkowo 1,4 mld zł.

Wakacje kredytowe.

Wakacje kredytowe obejmą wszystkie umowy o kredyt hipoteczny zaciągnięty po to, żeby zaspokoić własne potrzeby mieszkaniowe i spełniające wymogi ustawy o kredycie hipotecznym. Również te, które zostały zawarte przed wejściem w życie ustawy o kredycie hipotecznym w 2017 r.

Osoby spłacające kredyt mieszkaniowy będą miały możliwość skorzystania z wakacji kredytowych. W tym roku spłatę kredytu bez żadnych konsekwencji będą mogły zawiesić na 4 miesiące i na kolejne 4 miesiące w przyszłym roku.

Negocjowanie marży

Dotyczy to opłaty, jaką banki pobierają za obsługę zobowiązania. Za wysoką uznaje się obecnie marżę w wysokości ponad 2,5 proc. Jej wysokość można jednak negocjować z bankiem. Trzeba przy tym mieć pewne argumenty, np. spłacenie już części zadłużenia czy wzrost ceny nieruchomości.

„Zmniejsza się tym samym wskaźnik LTV, czyli stosunek zadłużenia do wartości mieszkania, w związku z tym marża w obecnych warunkach byłaby niższa. Możesz starać się o zmianę kredytu na tańszy w innym banku – różnica w marżach obniży ratę kredytu” – doradzają eksperci.

 


 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamabaner reklamowy
Reklamareklama Bon Ton
KOMENTARZE
Autor komentarza: JarosławaTreść komentarza: Dobrze się zapowiadał.Data dodania komentarza: 9.01.2025, 23:15Źródło komentarza: Chełm. Zawiślak już nie pracuje w Parku Wodnym. Nie wraca też do MPEC-u?Autor komentarza: Pierre DolnientyTreść komentarza: Serio to jeszcze kogoś obchodzi??????Data dodania komentarza: 9.01.2025, 22:35Źródło komentarza: Chełm. Rewitalizacja Młyna Michalenki wciąż w planach. Miasto liczy na fundusze unijneAutor komentarza: JanoTreść komentarza: "Z zawodu Dyrektor"....jak mawiał klasykData dodania komentarza: 9.01.2025, 16:23Źródło komentarza: Chełm. Zawiślak już nie pracuje w Parku Wodnym. Nie wraca też do MPEC-u?Autor komentarza: Ona 111Treść komentarza: Możecie pisać że Wójtowi słoma wystaje z butów itd....ale jest dla ludzi dostępny, nie ma problemu ze spotkaniem. Pochyla się nad najdrobniejszymi problemami na swoim podwórku. Co innego słyszy się o Panu Banaszku. Nie dość że nie ma go albo nie ma czasu to nawet na spotkaniach gdzie są mieszkańcy którzy go wybierali nie stać go żeby się grzecznie i z szacunkiem przywitać. Bardzo wysokie ma mniemanie o sobie. A tym czasem w gminie jest stabilność i zaufanie stąd taki rozwój przedsiębiorców, dużo osób w wyborze miasto a gmina wybiera lokalizację gminy. Drogi, chodniki, oświetlenie to nie problem. W gminie nie znajdziesz takiej ul. Mościckiego. Pobawiliście się w mieście na sylwestrze to teraz go sami spłacajcie. Miasto szuka teraz źródeł finansowych o to w tym chodzi. A może niech wypowiedzą się mieszkańcy gminy czy chcą do miasta?Data dodania komentarza: 9.01.2025, 14:59Źródło komentarza: Znów burza o granice Chełma i gminy Chełm. Wójt Kociuba zdziwiony kolejnymi planami miasta. Prezydent Banaszek grozi sądemAutor komentarza: TalalaTreść komentarza: Jaś Wędrowniczek :)Data dodania komentarza: 9.01.2025, 13:10Źródło komentarza: Chełm. Zawiślak już nie pracuje w Parku Wodnym. Nie wraca też do MPEC-u?
Reklama
Reklama
Reklama