- Codziennie przez dwa tygodnie terytorialsi z powiatów lubelskiego, lubartowskiego, chełmskiego i włodawskiego mogli doskonalić swoje bojowe umiejętności. Prowadzili działania taktyczne i strzeleckie treningi. Zajęcia odbywały się w SRO, czyli stałych rejonach odpowiedzialności odpowiednich pododdziałów. Terytorialsi mieli okazję ćwiczyć nieregularne działania w miejskim terenie - mówi por. Marta Gaborek, oficer prasowy 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Np. w Lublinie na Czechowie ćwiczyli obserwację i rozpoznanie terenu, odnajdywanie skrytek, kontakt z łącznikiem czy odebranie wiadomości. Miało to na celu naukę sprawnego planowania i przeprowadzania zasadzki.
W powiecie lubartowskim żołnierze podnosili swoje umiejętności w rozpoznawaniu oraz pokonywaniu wodnych przeszkód poprzez ćwiczenie różnych sposobów przepraw m.in. przez suchą rzekę. Oprócz tego, razem ze Strażą Pożarną i WOPRem odbywali zajęcia wodne na jeziorze. Dzięki temu doskonalili umiejętności związane z desantowaniem łodzi czy wodną ewakuacją.
- 24 chełmski batalion lekkiej piechoty również odbył zajęcia wodne. Pod okiem ratowników wodnych i medycznych żołnierze doskonalili swoje umiejętności z działań w rejonie wodnym na jeziorze Białym. Przygotowywali się do walki z przeciwnikiem oraz ćwiczyli wodną ewakuację. M.in. ewakuację osób poszkodowanych. Poza tym szlifowali podstawy prowadzenia ognia, płynąc poprzez wykorzystanie elementów wyposażenia - dodaje Gaborek.
W Nowej Dębie, w ośrodku inżynieryjno-saperskim, prowadzone były zadania związane ze sporządzaniem lontowego zapalnika razem z wysadzaniem materiału wybuchowego. Poza tym saperzy z 24 blp mogli sporządzać ćwiczebne sieci elektryczne. Na zakończenie terytorialsi z tej grupy wykonali maskowanie na wojskowy pojazd terenowy metodą wybuchową.
Kolejne poligony, tym razem dla terytorialsów z Zamościa i Białej Podlaskiej, odbędą się w sierpniu.
Napisz komentarz
Komentarze