Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 07:27
Reklama Mieszkania, apartamenty, kawalerki do wynajęcia
Reklama

gm. Wojsławice: Martwego Krzyśka wyłowili ze stawu

- To straszne! Ktoś się utopił w naszym stawie. Ciało pływa głową w dół. Nie wiemy, kto to. Zaraz go odwrócą... - przeżywała podczas akcji ratowniczej jedna z mieszkanek Wojsławic. Z wody wyłowiono ciało młodego człowieka, mieszkańca pobliskich bloków. Był kompletnie ubrany, w kieszeni miał dokumenty, a na twarzy ślady pobicia.
gm. Wojsławice: Martwego Krzyśka wyłowili ze stawu

Ciało topielca odkryli w czwartek rano pracownicy Gminnego Centrum Kultury, Sportu i Turystyki w Wojsławicach. Sprzątali okolicę przed planowaną na ten dzień imprezą z kajakami. GCKiST co dwa tygodnie udostępnia mieszkańcom kajaki do popływania.

- Zobaczyłem coś białego w wodzie za pomostem. Z początku myślałem, że ktoś coś wrzucił do wody i będzie trzeba wyłowić. Założyłem okulary fotochromowe i zobaczyłem, że to jednak ciało człowieka unosi się na wodzie. To białe, to było jego ubranie. Kolega to potwierdził, więc zadzwoniliśmy po karetkę - opowiada jeden z pracowników GCKSiT.

Teren zabezpieczyli miejscowi strażacy ochotnicy. Przyjechali jako pierwsi. Udział w akcji wzięła również jednostka strażaków z Chełma. Zwodowali łódkę ratowniczą i wydobyli z wody ciało mężczyzny. Jeden ze strażaków od razu rozpoznał topielca.

- Pochodzę z tych stron. Krzysiek to był mój kolega. Zresztą wyjęliśmy mu dokumenty z kieszeni i zaraz się potwierdziło, że to on - opowiadał strażak.

Mężczyzna wyłowiony z wody miał 23-lata i mieszkał wraz z matką i rodzeństwem niedaleko stawu. Natychmiast wokół zbiornika wodnego zebrali się okoliczni mieszkańcy.

- W butach i ubraniu nie poszedłby się kąpać. Może wpadł do wody? - dociekali.

Ciało w wodzie przebywało już dłuższy czas. Rodzina 23-latka poszukiwała go od wtorku. Dzień wcześniej, w środę, w stawie łowili miejscowi wędkarze. Niczego nie zauważyli.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, 23-latek miał na ciele siniaki pod okiem i nosem. Być może były to ślady pobicia.

 

Całość artykułu znajdziecie w najnowszym numerze Super Tygodnia Chełmskiego.

Zobacz też: Uratowani w ostatniej chwili


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

BSNT 02.12.2021 21:43
do **** a gdzie kamery byly ? szkoda gminie ? czy Wojta nie stac ? rece opadaja.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklamareklama Bon Ton
Reklamadotacje rpo
Reklama
Reklama