Policjanci z komisariatu w Rejowcu Fabrycznym zatrzymali 21-latka we wtorek, 20 września. Dostali zawiadomienie, że kilka dni wcześniej zaatakował i pobił mieszkającego po sąsiedzku mężczyznę. Do zdarzenia doszło w jednej z miejscowości w gminie Rejowiec Fabryczny.
Poszkodowany nie od razu zawiadomił policję. Po zdarzeniu poszedł spać, ale gdy na drugi dzień okazało się, że obrażenia są poważne i musiał jechać do lekarza, postanowił sprawę zgłosić mundurowym.
- Z relacji pokrzywdzonego wynika, że napastnik wtargnął na teren jego posesji i bez przyczyny zaczął go bić i kopać po głowie, co spowodowało u niego poważne obrażenia twarzy. Pomimo żądania domowników, nie chciał odejść, groził przy tym pozbawieniem życia. Uszkodził też bramkę w ogrodzeniu i parapet okienny - mówi komisarz Ewa Czyż, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
Okazało się, że 21-latek był już notowany za przestępstwa narkotykowe, przeciwko wolności, rodzinie i opiece oraz mieniu. Na swoim koncie ma też naruszenie nietykalności i znieważenie funkcjonariusza publicznego.
Policjanci wystąpili do prokuratury z wnioskiem o tymczasowy areszt dla mężczyzn. Sąd Rejonowy w Krasnymstawie przychylił się do niego i wczoraj (22 września) zastosował wobec mężczyzn środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.
Czytaj także:
- Zabrali pracodawcy auto i odjechali. Czym sobie zasłużył...?
- Do dyrektorów szkół trafiają przerażające maile. Łowcy pedofili ostrzegają rodziców
- Wandale nie oszczędzają Włodawy. Strach pomyśleć, do czego są zdolni...
- Ruch wstrzymany, bo cielak zakleszczył się pod autem
Napisz komentarz
Komentarze