– Tryb najmu okazjonalnego zobowiązuje najemców do wyrażenia zgody na dobrowolne poddanie się egzekucji (eksmisji). W praktyce oznacza to, że po rozwiązaniu bądź wygaśnięciu umowy właściciel mieszkania może w razie problemów związanych z opuszczeniem lokalu przez najemców, rozpocząć postępowanie egzekucyjne – wyjaśnia agentka Północ Nieruchomości w Chełmie Patrycja Szmagalska. – Jeśli stoisz po drugiej stronie i jesteś inwestorem, zawarcie umowy najmu okazjonalnego będzie dla ciebie bardzo dobrym rozwiązaniem. Opcja umowy najmu okazjonalnego lokalu powstała bowiem po to, by dać właścicielom lokali większe prawa i uchronić ich przed ewentualnymi oszustwami ze strony najemców – dodaje.
Umowa najmu okazjonalnego – czy się opłaca?
Agentka podkreśla, że zaletą takiego rozwiązania jest możliwość sprawniejszego usunięcia nieuczciwego lokatora z mieszkania w przypadku, gdy np. nie płaci za wynajem. Najem okazjonalny zabezpiecza więc prawa właściciela lokalu, a egzekucja komornicza czy opróżnienie mieszkania jest łatwiejsze. Zawarcie umowy najmu okazjonalnego jest kosztowniejsza, ale pokrycie kosztów sporządzenia oświadczenia w formie aktu notarialnego zazwyczaj bierze na siebie właściciel nieruchomości.
Samo zawarcie umowy najmu okazjonalnego wymaga dopełnienia dodatkowych formalności. – Najemca musi złożyć oświadczenie o dobrowolnym poddaniu się egzekucji oraz zobowiązać się do opróżnienia i wydania lokalu na podstawie umowy najmu w terminie wskazanym w żądaniu opróżnienia lokalu. Oświadczenie to musi zostać złożone w formie aktu notarialnego. Poza tym najemca musi wskazać inny lokal, w którym będzie mógł zamieszkać w sytuacji, gdyby doszło do egzekucji. Ostatnim warunkiem jest, by najemca dołączył oświadczenie właściciela innego lokalu (posiadającego odpowiedni tytuł prawny do niego), w którym wyraża on zgodę na zamieszkanie w sytuacji, gdyby doszło do eksmisji – zaznacza Patrycja Szmagalska.
Czy wynajmujący może wypowiedzieć umowę?
Przy umowie o najem okazjonalny zwiększa się ochrona prawna właściciela mieszkania. Wynajmujący może mieć więc obawy, czy warto zawierać taką umowę. Niepotrzebnie. Wynajmujący może wypowiedzieć taką umowę, ale przy spełnieniu określonych warunków, które wynikają z Ustawy o ochronie praw lokatorów. Czytamy w niej m.in., że wynajmujący może wypowiedzieć umowę, gdy najemca: „pomimo pisemnego upomnienia nadal używa lokalu w sposób sprzeczny z umową lub niezgodnie z jego przeznaczeniem lub zaniedbuje obowiązki, dopuszczając do powstania szkód, lub niszczy urządzenia przeznaczone do wspólnego korzystania przez mieszkańców albo wykracza w sposób rażący lub uporczywy przeciwko porządkowi domowemu, czyniąc uciążliwym korzystanie z innych lokali". Innym powodem wypowiedzenia umowy może: "być zwłoka z zapłatą czynszu, innych opłat za używanie lokalu lub opłat niezależnych od właściciela pobieranych przez właściciela tylko w przypadkach, gdy lokator nie ma zawartej umowy bezpośrednio z dostawcą mediów lub dostawcą usług, co najmniej za 3 pełne okresy płatności pomimo uprzedzenia go na piśmie o zamiarze wypowiedzenia stosunku najmu i wyznaczenia dodatkowego, miesięcznego terminu do zapłaty zaległych i bieżących należności, lub wynajął, podnajął albo oddał do bezpłatnego używania lokal lub jego część bez wymaganej pisemnej zgody wynajmującego”. Umowę można też wypowiedzieć, jeśli w umowie przewidziana jest taka opcja. Aby umowa była ważna, należy ją zgłosić do urzędu skarbowego.
Napisz komentarz
Komentarze