Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Pow. włodawski. "Weekend cudów" ratuje święta [ZDJĘCIA]

31 rodzin z powiatu włodawskiego otrzymało prezenty świąteczne. Wolontariusze "Szlachetnej Paczki" przywieźli pomoc ofiarowaną przez darczyńców. "Weekend Cudów" znacznie poprawił sytuację materialną wielu osób i "uratował" im święta Bożego Narodzenia.
Pow. włodawski. "Weekend cudów" ratuje święta [ZDJĘCIA]

Źródło: Zakład Karny we Włodawie

„Szlachetna Paczka” to ogólnopolski projekt pomocy potrzebującym rodzinom i osobom samotnym, które znajdują się w ciężkiej sytuacji materialnej. Akcję realizuje stowarzyszenie Wiosna. Opiera się na zaangażowaniu darczyńców, którzy co roku przed świętami Bożego Narodzenia spełniają potrzeby wybranej rodziny. Ma też szerszy wymiar. Daje potrzebujący poczucie, że nie są sami. W całej Polsce takie wsparcie otrzymało ponad 15 tys. rodzin i osób samotnych.

W powiecie włodawskim pomoc dotarła do 31 rodzin spośród ponad 60 zgłoszonych. W tym roku, ze względu na rządowe dodatki opałowe, w trzech kluczowych potrzebach nie można było zgłaszać zapotrzebowania na węgiel czy drzewo. Opał mógł się znaleźć na liście pozostałych materiałów. Tylko pojedyncze osoby miały taką prośbę.

"Szlachetną Paczkę" w naszym regionie tworzą przede wszystkim społeczności szkolne, pracownicy instytucji i zakładów pracy. O wiele łatwiej bowiem skompletować paczkę w kilka osób niż w pojedynkę. Zwłaszcza kiedy wśród potrzeb znajduje się pralka czy lodówka.

- Na palcach obu rąk można policzyć osoby, które pomagają w pojedynkę. Zdarzają się natomiast takie przypadki, że ktoś zgłasza się do pomocy danej rodzinie, ale ma problem, żeby spełnić jej wszystkie potrzeby. Wtedy koordynujemy pracę wolontariuszy tak, aby paczka była uzbierana w całości. Czasami zdarza się też, że ktoś ma tylko część materiałów, ale chętnie przekaże je osobie, która wybrała rodzinę. Wiadomo, każda edycja jest inna i każda historia to inne potrzeby - informuje Elżbieta Bartosiak, lider rejonu włodawskiego Szlachetnej Paczki.

W tym roku organizatorzy zwracają uwagę na to, że ze względu na galopujący wzrost cen, w programie pojawiło się więcej rodzin z dziećmi. Wcześniej, ze względu na dodatki socjalne rodziny, nie kwalifikowały się one do projektu. Drożyzna, przede wszystkim widoczna w nośnikach energii, zmienia sytuację wielu rodzin. Coraz więcej osób żyje poniżej progu ubóstwa.

- Cieszymy się, że udało się pomóc 31 rodzinom. Mieliśmy ponad 60 zgłoszeń, po weryfikacji okazało się, nie kwalifikują się do pomocy. Jeśli ktoś brał udział w projekcie w poprzednich edycjach, to też ma mniejsze szanse na otrzymanie kolejnej paczki. Zdarzało się i tak, że wolontariusze pojechali pod wskazany adres, a tam nikogo nie było, ktoś trafił do szpitala, ktoś inny pojechał do rodziny. Warto też podkreślić, że nikt nam za nic nie płaci. Nasi wolontariusze jeżdżą do rodzin za własne pieniądze, własnymi samochodami. Często angażują do pomocy znajomych - wyjaśnia Bartosiak.

W tegorocznej edycji brały udział szkoły, przedszkola, instytucje, zakłady pracy. Właściciele prywatnych firm zapewnili wolontariuszom poczęstunek oraz transport podczas "Weekendu Cudów". Wolontariusze mogli także liczyć na druhów z OSP, którzy mimo śnieżycy pomagali w transporcie darów.

"Pracownicy Nadleśnictwa Sobibór wzorem lat ubiegłych zaangażowali się w przygotowanie "Szlachetnej Paczki". Dobra organizacja, współpraca i ogrom chęci pracowników pozwoliły stworzyć prawdziwy prezent, który pomoże pani Eli w trudnej sytuacji. Dziękujemy wolontariuszom ze Szlachetnej Paczki z powiatu włodawskiego za współpracę oraz piękne podziękowania. Niech ten świąteczny duch bezinteresownej pomocy trwa w naszych sercach i angażuje innych do dzielenia się z tymi, którzy mają trudniej" - poinformowało Nadleśnictwo Sobibór.

Funkcjonariusze i pracownicy Zakładu Karnego we Włodawie paczkę przygotowali wspólnie z pracownikami Zespołu Kuratorskiej Służby Sądowej i Sądu Rejonowego. Trafiła ona do rodziny borykającej się z problemami zdrowotnymi, które wpłynęły negatywnie na ich sytuację materialną. Rodzina, choć jest to trudne, stara się normalnie funkcjonować.

- Potrzebująca rodzina otrzymała tapczan, telewizor, żywność trwałą, środki czystości, odzież, obuwie itp. Ponadto każda z osób z potrzebującej rodziny otrzymała również upominek - informuje por. Daniel Pręciuk.

 Dzięki otwartym sercom i chęci pomocy mieszkańcy powiatu włodawskiego uratowali nadchodzące święta wielu osobom. 

(Fot. Konrad Kowalski, Nadleśnictwo Włodawa, Zakład Karny we Włodawie)



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamareklama Bon Ton
Reklama
Reklama
Reklama