W czwartek, 5 stycznia, terespolscy policjanci ustalili, że na terenie bazy paliw w miejscowości Małaszewicze doszło do kradzieży oleju napędowego. Paliwo zostało skradzione z cysterny pozostawionej na bocznicy torów. Na miejsce pojechali kryminalni i dzielnicowi, którzy zatrzymali na gorącym uczynku sprawcę kradzieży.
Okazało się, że to 64-letni mieszkaniec gminy Terespol. Mężczyzna chciał wywieźć skradziony olej napędowy ciągnikiem z przyczepką. Na przyczepce znajdowało się kilkanaście plastikowych baniek z olejem. Łącznie było tam 450 litrów oleju napędowego, a wartość strat oszacowana została na kwotę niemal 4 tysięcy złotych.
– Z ustaleń policjantów wynikało, że 64-latek spuszczał paliwo z cysterny, po czym przewoził je w bańkach do znajdującego się nieopodal ciągnika. Zatrzymany 64-latek usłyszał już zarzuty i przyznał się do winy. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Zgodnie z obowiązującymi przepisami kradzież zagrożona jest karą do 5 lat pozbawienia wolności – przekazuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.
Czytaj także:
Chełm. Lexus uderzył w budynek. Kierowca spłonął w aucie. Był pijany
Gm. Siedliszcze. Wysadził dom, poparzył sobie rękę i twarz
Areszt dla kierowcy busa za tragiczny wypadek na S12. Usłyszał dwa zarzuty
To też może cię zainteresować:
- Gm. Krasnystaw. Strażacy poszukiwali mężczyzny, który dostał w lesie ataku padaczki
- Tragiczny wypadek w kopalni Bogdanka. Nie żyje 36-letni mężczyzna
- Gm. Chełm. Sikał na poboczu, gdy uderzyło w niego auto. Kierowca był pijany...
- Chełm. Jeep stanął w płomieniach na skrzyżowaniu. Kierowca wydostał się z auta
Napisz komentarz
Komentarze