PKP Intercity to dobrze znany przewoźnik kolejowy obsługujący trasy dalekobieżne.
„Ostatnie 12 miesięcy upłynęło pod znakiem rekordowych podroży z PKP Intercity. Prawie 59 mln osób skorzystało z usług narodowego przewoźnika w 2022 roku, przyczyniając się do najlepszego wyniku przewozowego w historii spółki. Tym samym pobity został rekord z 2019 roku, kiedy pociągami przewoźnika podróżowało blisko 49 milionów podróżnych” – podała właśnie państwowa firma.
I nie kryje zadowolenia, bo frekwencja zwiększyła się nie tylko w weekendy czy w okresie wypoczynkowym, ale także w dni powszedni.
„Pierwszy miesięczny rekord przewozowy padł już w maju, kiedy to ponad 5,26 miliona osób podróżowało z PKP Intercity. Następne miesiące to kontynuacja wzrostowej frekwencji w pociągach: w czerwcu z tym przewoźnikiem podróżowało niemal 5,5 mln podróżnych, z kolei w lipcu blisko 6,5 mln. W sierpniu z usług przewoźnika skorzystało jeszcze więcej osób, bo ponad 6,5 mln. Tym samym sierpień 2022 roku stał się miesiącem z największą frekwencją w historii PKP Intercity” – informuje przewoźnik.
Bo podrożał prąd
Teraz jednak gorsze informacje. PKP Intercity „zaktualizowała ceny biletów”. To hasło to nic innego jak podwyżki. Jakie są tego powody? Te same, które ostatnio zwykle padają w takich sytuacjach: zmiana cen energii elektrycznej.
Firma komunikuje, że w porównaniu do stycznia 2022 roku cena energii elektrycznej na Towarowej Giełdzie Energii wzrosła aż o 62,18 proc. Do tego trzeba dodać 17,5-procentową inflację.
„Warto przypomnieć, że obecna aktualizacja to zaledwie druga systemowa zmiana cen biletów PKP Intercity od lat 2013-2014. Najnowsze prognozy Spółki wskazują, że koszt operacyjny w przeliczeniu na pasażera może przekroczyć 40 proc.” – wyjaśnia PKP Intercity.
Co to oznacza dla pasażerów?
Że wzrosną – i to znacząco – ceny biletów. Średnio o:
• 17,8 proc. dla kategorii EIP;
• 17,4 proc. dla kategorii EIC;
• 11,8 proc. dla kategorii TLK/IC.
Na przykład bilet z Warszawy do Gdańska, Krakowa czy Wrocławia według starej ceny kosztował 169 zł, nowa to 199 zł.
Co do trasy Kraków-Gdańsk, to przejazd nią według starej stawki kosztował 225 zł. Po zmianie ceny kosztuje 265 zł.
„W ślad za aktualizacją cenników biletów jednorazowych, zaktualizowane zostają także ceny biletów odcinkowych. Te zmienią się średnio o 10 proc., pozostawiając je na poziomie konkurencyjnym wobec oferty innych przewoźników kolejowych” – dodaje PKP Intercity.
Podwyżki w Polregio już były
Inny duży przewoźnik kolejowy (koleje regionalne) – Polregio – zmienił ceny biletów wraz ze zmianą rocznego rozkładu jazdy. Średni wzrost cen biletów jednorazowych i miesięcznych można oszacować na niecałe 5 proc.
Za bilet jednorazowy na pociąg Regio do 50 km zapłacimy teraz 19,60 zł, do 10 grudnia taki sam bilet kosztował 19 zł.
Bilet miesięczny do 100 km zdrożał o 13 zł – z 434 zł na 447 zł.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze