W miniony poniedziałek policjanci z ostrowieckiej drogówki na ul. Zygmuntówka w Ostrowcu Świętokrzyskim zauważyli osobowego opla z oberwanym tylnym zderzakiem.
Niesprawne technicznie auto mundurowi postanowili natychmiast zatrzymać do kontroli drogowej. Jednak pomimo użytych sygnałów świetlnych i dźwiękowych siedzący za kierownicą mężczyzna nie reagował i kontynuował jazdę. Po chwili zjechał z drogi głównej i stracił panowanie nad pojazdem. Auto zatrzymało się w poprzek drogi. Z jego środka wysiadło dwóch mężczyzn, zaczęli uciekać pieszo. Po chwili obaj zostali zatrzymani.
Policja świętokrzyska
Od obu (35 lat i 40 lat) wyczuwalna była silna woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że starszy z nich miał ponad promil alkoholu w organizmie. Jego młodszy kolega – blisko 2 promile. Początkowo żaden z nich nie chciał przyznać się do kierowania, jednak w toku dalszych czynności wyszło na jaw, że obaj uciekinierzy nie posiadają uprawnień.
Zatrzymani trafili do policyjnej celi. We wtorek (24 stycznia) po nocy spędzonej w odosobnieniu zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i niezatrzymania się do kontroli drogowej usłyszał 35-latek. Za przestępstwo niezatrzymania się do kontroli drogowej grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Czytaj także:
- Matkobójca, którego bały się kobiety, uniknie więzienia. Musi się leczyć
- Młoda prawniczka Karolina B. skazana na 15 lat za zabójstwo swojego partnera
- Lubelskie. 58-latka straciła 230 tys. zł. Tak ratowała męża…
- Na ich widok połknął zawiniątko. Chciał coś ukryć, zaczął się krztusić..
- Sąd Najwyższy uniewinnił kobietę, która zabiła męża. Większości gwałcicieli gwałt uchodzi na sucho
Napisz komentarz
Komentarze