Patrioty trafiły na poligon wojskowy w Sitańcu-Wolicy (gm. Zamość).
Starosta zamojski: Żadna rakieta się nie prześliźnie
– Jako mieszkańcy Zamojszczyzny czujemy się bezpiecznie, bo Patrioty będą strzegły naszego nieba – powiedział nam starosta zamojski Stanisław Grześko. – Teraz żadna rakieta nie prześliźnie się na terytorium Polski.
Jak podała niemiecka armia, do Polski wraz z Patriotami trafiło 350 żołnierzy, ale w razie potrzeby ich stan może zostać zwiększony niemal dwukrotnie. Czas trwania misji ma być ściśle uzgodniony z Polską.
Baterie systemu rakietowego Patriot mają być włączone w polski system dowodzenia. To właśnie żołnierze Bundeswehry mają zadbać o rozwinięcie systemów i osiągnięcia gotowości operacyjnej.
Gdzie trafi trzecia bateria systemu Patriot?
Przypomnijmy, że po tym jak w połowie listopada ub. roku rakieta ukraińskiej obrony powietrznej uderzyła w suszarnię zbóż w Przewodowie, zabijając dwóch mieszkańców gminy Dołhobyczów, ówczesna minister obrony Niemiec Christine Lambrecht zaproponowała przekazanie Polsce systemów Patriot, które wzmocniłyby ochronę polskiej przestrzeni powietrznej. Wtedy była mowa o trzech bateriach Patriot. Dwie już trafiły pod Zamość, na razie nie wiadomo, gdzie trafi trzecia.
30 stycznia Bundeswehra poinformowała, że kolejne elementy systemu rakietowego Patriot wyruszyły w drogę do Polski.
Czytaj także:
Pow. włodawski. Mocne uderzenie w narkobiznes! 6 osób zatrzymanych [ZDJĘCIA+FILM]
- Włodawa. Od kłótni do więzienia na 5 lat. Dlaczego był poszukiwany?
- Gm. Hanna. Przeszarżował i prawie dachował na prostej drodze
- Chełm. Ta historia aż zwala z nóg! Wziął kredyt i wpłacił oszustowi 48 tys.
- 2,5 tys. zł mandatu i 15 punktów karnych za 177 km/h na liczniku audi
Napisz komentarz
Komentarze