Sprawę prowadzą policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą KWP w Lublinie wspólnie z Centralnym Biurem Antykorupcyjnym pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
- Postępowanie dotyczy doprowadzenia wielu osób i podmiotów do niekorzystnego rozporządzenia mieniem wielkiej wartości, poprzez zawieranie umów skupu owoców i warzyw, pomimo posiadanej wiedzy na temat niewypłacalności spółki – informuje nadkomisarz Andrzej Fijołek, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Lublinie.
Jak wynika z materiałów prowadzonego postępowania, spółka, której prezesem jest 51-latek, zajmowała się skupowaniem owoców i warzyw m.in. od rolników z województwa lubelskiego i nie wywiązała się z zapłaty za dostarczony towar.
Policja oszacowała, że za dostarczone przez osoby prywatne i inne podmioty produkty rolnicze tylko w okresie od lipca 2021 r. do października 2022 r., nie wypłaciła pokrzywdzonym ponad 9,5 miliona złotych. Tym samym wprowadziła ich w błąd co do swojej sytuacji finansowej oraz zamiaru i możliwości zapłaty za dostarczone owoce.
- Efektem realizacji sprawy było zatrzymanie 51-latka. Doszło do tego na terenie województwa łódzkiego, gdzie mężczyzna zamieszkiwał. Policjanci dokonali także kilku przeszukań firm i mieszkań prywatnych. Zabezpieczyli na poczet przyszłych kar kwotę około 40 tysięcy złotych – dodaje Fijołek.
Zatrzymany 51-latek został w czwartek (2 lutego) doprowadzony do Prokuratury Okręgowej w Lublinie, gdzie usłyszał łącznie 35 zarzutów dotyczących oszustw na szkodę osób i podmiotów rolniczych. Wobec podejrzanego Sąd Rejonowy Lublin - Zachód w Lublinie zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
Policjanci skierowali wnioski o wydanie postanowienia o zabezpieczeniu majątkowym na mieniu podejrzanego na łączną kwotę w wysokości ponad 8 milionów złotych. Sprawa jest rozwojowa.
Za oszustwo kodeks karny przewiduje karę do 8 lat pozbawienia wolności.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze