Kto zatem musi zgłosić się w tym roku do wydziału komunikacji? Ten obowiązek mają ci kierowcy, którym kończy się data ważności prawa jazdy (jest na odwrocie dokumentu). A ta, co ważne, pokrywa się z datą ważności zaświadczenia lekarskiego.
Za wydanie nowego dokumentu trzeba zapłacić 100 złotych. Zanim jeszcze kierowcy zgłoszą się do referatu komunikacji, wcześniej muszą:
• pojawić się u fotografia i zrobić sobie zdjęcia – koszt ok. 30 zł,
• udać się z wizytą do lekarza, który przedłuży im ważność zaświadczenia o braku przeciwwskazań do kierowania pojazdami; takie badanie kosztuje 200 zł i jest obowiązkowe w przypadku terminowych praw jazdy.
Do tej kwoty od tego roku nie musimy już doliczać opłaty ewidencyjnej w wysokości 50 groszy. W sumie więc wymiana terminowego prawa jazdy będzie nas kosztowała 330 zł.
Nowe prawo jazdy trafi do nas po maksymalnie 14 dniach.
Bezterminowe prawa jazdy: jeszcze 5 lat
Ta procedura nie dotyczy w tym roku kierowców z bezterminowym prawem jazdy. Zgodnie z przepisami mają na to jeszcze 5 lat. Urzędy zaczną przyjmować wnioski 19 stycznia 2028 roku. Termin ich składania mija 18 stycznia 2033 r.
Bo – przypomnijmy – po nowelizacji ustawy o prawie drogowym bezterminowe stały się one tylko z nazwy. Będzie musiał je wymienić każdy właściciel takiego dokumentu.
A to oznacza, że za 5 lat w Polsce wszyscy kierowcy będą się posługiwali terminowymi prawami jazdy. W ten sposób ustawodawca przeciwdziała zagrożeniom, jakie stwarzają osoby, które ze względu na stan zdrowia nie powinny już prowadzić samochodu.
Oczywiście każdy posiadacz bezterminowego prawa jazdy może wymienić je wcześniej, bez oglądania się na ustawowe terminy. Musi jednak złożyć odpowiedni wniosek o wydanie nowego dokumentu.
Na razie nie wiadomo, ile to będzie kosztowało w 2028 r. Można jednak założyć bez ryzyka błędu, że wysokość opłat się zmieni.
Uważaj, bo zapłacisz mandat
Warto pamiętać, że kierowcy z nieważnym prawem jazdy w czasie kontroli drogowej będą traktowani jak osoby, która nie maja uprawnień do prowadzenia pojazdów.
Jeśli taki kierowca zostanie na tym przyłapany, to może za to zapłacić co najmniej 1500 zł mandatu.
Ta kwota może być wielokrotnie wyższa. I tak – w razie postępowania mandatowego może wzrosnąć nawet do 5 tys. zł. A jeśli sprawa trafi do sądu – nawet do 30 tys. zł. Poza tym straci uprawnienia do prowadzenia pojazdów.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze