Takie akcje protestacyjne odbywają się co jakiś czas, ale ich rozmiar nie jest tak wielki, żeby uprzykrzyć życie kierowcom. Chodzi o właścicieli stacji kontroli pojazdów.
Od dawna domagają się oni podniesienia urzędowych stawek za przeglądy samochodów (bo jest to prawnie unormowane). Cena za przegląd samochodu osobowego to dziś 99 zł. I taka stawka obowiązuje od lat. Diagności chcą więcej, bo dla odmiany koszty pracy i ceny cały czas rosną.
Przedsiębiorcom przelała się czara goryczy – ogłasza w dziennik.pl Marcin Barankiewicz, prezes Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów.
Protest odbędzie się 26 kwietnia. Tego dnia kierowcy nie będą mogli zrobić przegląd samochodu, bo stacje mają być zamknięte. Głównie w Warszawie, ale nie tylko, bo – jak dodaje Barankiewicz – protest ogarnie także inne regiony.
– Będziemy informowali kierowców, dlaczego protestujemy i dlaczego chcemy, żeby opłaty za badania zostały zwaloryzowane. A tak naprawdę to dostosowane do aktualnych realiów gospodarczych – podkreśla.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze